Primera Division: Barca po raz pierwszy od blisko 50 lat gra w samo południe

Podobnie jak przed dwoma tygodniami Real Madryt, Duma Katalonii na boisko wyjdzie już o godzinie 12:00. Czy wczesna pora będzie problemem dla aktualnego lidera?

[i]

[/i]- Na skład meczowy wpływa wiele czynników: długość odpoczynku, rodzaj  spotkania, długa podróż... to wszystko trzeba wliczyć. Również czas, a teraz nie zagramy o naszej normalnej porze - przyznał przed spotkaniem z Getafe drugi trener Barcy, Jordi Roura.

Taka pora rozgrywania meczów jest ukłonem władz ligi w stronę azjatyckich kibiców, którzy w ostatnich latach mogli już o godzinie 12:00 naszego czasu oglądać poczynania Realu Madryt. Tym razem przyszła pora na FC Barcelonę, która poprzednio w samo południe grała... 47 lat temu!

Drugim problemem pewnego lidera będzie brak Xaviego, który narzeka na drobny uraz. Według zapowiedzi mediów, szansę w tej sytuacji powinien dostać Thiago Alcantara, choć Roura może przesunąć również do pomocy Andresa Iniestę i wystawić w pierwszej jedenastce Alexisa Sancheza bądź Davida Villę.

Po pierwszej niemalże idealnej części sezonu Barca przestała wygrywać mecz za meczem, a w ostatnich sześciu konfrontacjach na wszystkich frontach wygrała zaledwie 2-krotnie! Czy wykorzystają to piłkarze Getafe?

Ekipa z przedmieść Madrytu już dwa tygodnie temu grała o 12:00 na Santiago Bernabeu i do 53. minuty bezbramkowo remisowała. - Musimy zagrać tak jak w pierwszej połowie przeciwko Realowi - zapowiada Abdelaziz Barrada, który z powodu występów na Pucharze Narodów Afryki nie mógł grać w tamtym meczu.

Do zespołu z przedmieść stolicy powraca po kontuzji również były gracz Królewskich - Pedro Leon. Problemem może być jednak obsada bramki, gdyż przed tygodniem z boiska wyleciał Miguel Angel Moya. Jak zagra Barca w samo południe? Portal SportoweFakty.pl oczywiście zaprasza na relację LIVE z tego meczu!

FC Barcelona - Getafe CF / 10.02.2013 godz. 12:00

Przypuszczalne składy:

FC Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Puyol, Alba - Busquets, Thiago, Fabregas - Pedro, Messi, Iniesta.

Getafe: Codina - Miguel Torres, Lopo, Alexis, Sergio Escudero - Michel, Borja - Pedro Leon, Barrada, Gavilan - Colunga.

***

Bardzo ciekawie zapowiadają się małe derby stolicy pomiędzy Rayo Vallecano i Atletico Madryt. Popularne Błyskawice są jedną z rewelacji tego sezonu, z kolei Los Colchoneros wciąż rozdzielają wielką hiszpańską dwójkę. Warto szczególnie zwrócić uwagę na atakującego gospodarzy - Leo Baptistao, który od przyszłego sezonu ma grać właśnie na Vicente Calderon. Tymczasem w składzie ekipy Diego Simeone zabraknie Diego Costy, który pod nieobecność kontuzjowanego Radamela Falcao kilkukrotnie ratował skórę wiceliderowi.

Na zakończenie kolejki, w poniedziałek, na boisko wybiegną piłkarze Betisu Sewilla. Andaluzyjczycy bez swojego najlepszego strzelca, kontuzjowanego Rubena Castro, przyjmą Real Valladolid. W pierwszym składzie powinien wystąpić Damien Perquis, choć trener Pepe Mel po zgrupowaniach reprezentacji Polski zazwyczaj trzymał byłego gracza Sochaux na ławce rezerwowych.

Pozostałe mecze 23. kolejki Primera Division:

Real Saragossa - Real Sociedad, godz. 17:00

Athletic Bilbao - Espanyol Barcelona, godz. 19:00

Rayo Vallecano - Atletico Madryt, godz. 21:00

Betis Sewilla - Real Valladolid, pon. 11.02.2013 godz. 21:30

Komentarze (2)
avatar
smok
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Getafe stawi opór. 
avatar
r_gonzo
9.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Logo w newsie jest niewłaściwe, gdyż Barca gra z Getafe, a nie z Valencią ;)