- Nawet jak będzie dziesięć milionów euro, to się nad tą propozycją nie pochylę - powiedział Król na łamach Przeglądu Sportowego. Łukasz Teodorczyk graczem Lecha zostanie po zakończeniu sezonu. W Poznaniu chcą, by napastnik już wiosną grał w Kolejorzu. Działacze wielkopolskiego klubu proponowali za to Polonii 150 tys. zł, a aktualnie podbili ofertę do 400 tys. zł. Ireneusz Król nadal twierdzi, że nie ma żadnych szans na transfer Teodorczyka już teraz.
- Robimy wszystko, by Teodorczyk trafił do Lecha jeszcze w tym oknie transferowym. Nie zależy to jednak wyłącznie od nas. Ciągle jednak liczymy na porozumienie z prezesem Królem - stwierdził Karol Klimczak, prezes Lecha.
Jeśli Kolejorz nie dogada się z Polonią, to na wiosnę będzie mógł korzystać w napadzie tylko z Bartosza Ślusarskiego i Vojo Ubiparipa.
Źródło: Przegląd Sportowy
Przecież później nic nie zarobi,a sam zawodnik nie będzie już tak oddawał się klubowi jak choćby dotychczas