Środa w La Liga: Znany następca Mou? Chiny nie będą gospodarzem Superpucharu

Wydaje się, że przygoda Jose Mourinho z Królewskimi zakończy się już po trwającym sezonie. Według francuskiej prasy, w Madrycie znają już nazwisko kolejnego szkoleniowca.

Znany następca Mourinho?

Le Parisien donosi, że słowne porozumienie z Realem Madryt zawarł już Carlo Ancelotti. Włoch nie ma żadnego agenta, dlatego Królewscy osobiście kilkukrotnie się z nim kontaktowali i według doniesień prasy doszło już do symbolicznego uścisku dłoni.

Ancelotti na razie nie zawarł żadnej pisemnej umowy z nowym klubem, jednak ustalono, że ich drogi prędzej czy później się przetną. - Manchester City, Liverpool i Arsenal również go chcą. Na razie nic konkretnego nie ma, ale zdarzyło się już wystarczająco wiele, aby pomyśleć o nowym etapie po zakończeniu sezonu - przyznał informator paryskiego dziennika.

Co ciekawe, Jose Mourinho był już kilkukrotnie łączony z przejęciem aktualnego klubu Włocha - Paris Saint Germain. Niedawno Portugalczyk przyznał, że przenosiny do Francji wcale nie są złym pomysłem i być może w przyszłości do nich dojdzie.

Chiny nie będą gospodarzem Superpucharu Hiszpanii!

Jakiś czas temu władze hiszpańskiej ligi zawarły porozumienie w sprawie promocji futbolu na terenie Chin. Jedną z opcji miało być rozgrywanie w Państwie Środka meczu o Superpuchar Hiszpanii pomiędzy zdobywcą krajowego pucharu i mistrzem.

Według najnowszych doniesień, zrezygnowano jednak z tego pomysłu. Główną przyczyną była niechęć do ewentualnych wyjazdów dwóch najlepszych hiszpańskich ekip - FC Barcelony oraz Realu Madryt, a także negatywne stanowisko prezesa Angela Marii Villara.

[b]

Królewscy w osłabieniu jeszcze nie przegrali[/b]

W ostatnim czasie Real Madryt niezwykle rzadko kończy mecz w pełnym składzie. W tym sezonie już 7-krotnie schodzili do szatni w osłabieniu, w tym aż 6 razy w samym 2013 roku! Co ciekawe, żadnego z tych meczów podopieczni Jose Mourinho nie przegrali - zanotowali cztery zwycięstwa i trzy remisy.

Ostatni raz Real nie zdobył ani oczka, grając w osłabieniu, na samym początku poprzedniego sezonu. W 12 kolejnych spotkaniach z czerwoną kartką aktualni mistrzowie przynajmniej remisowali.

Źródło artykułu: