Łukasz Piątek: Klucz do sukcesu tkwi w atmosferze

Co jeszcze trzeba zrobić Polonii, by przestała wygrywać? Zapewne wielu kibiców zadaje sobie to pytanie, podczas gdy sami piłkarze wciąż zaskakują. W piątek Czarne Koszule triumfowały w Poznaniu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Osłabień przed rundą było sporo, ale jadąc do stolicy Wielkopolski mieliśmy nakreślony plan. Doskonale wiedzieliśmy co chcemy zrobić. Nastawialiśmy się na walkę o pełną pulę, to się udało i trzeba się cieszyć. Każdy w tej drużynie wychodząc na boisko, chce się pokazać z jak najlepszej strony. W ten sposób udowadniamy, że wciąż stać nas na wiele - powiedział Łukasz Piątek, który w 6. minucie zdobył pięknego gola na wagę trzech punktów.

Szybko strzelona bramka dała Czarnym Koszulom duży komfort. - Dzięki niej mogliśmy poczekać na własnej połowie i skontrować, gdyby nadarzyła się ku temu okazja. Ta część planu już nie wypaliła, ale i tak nie ma na co narzekać - dodał.

Jak wytłumaczyć swoisty fenomen Polonii? Zespół Piotra Stokowca pracuje w trudnych warunkach, jest systematycznie osłabiany, a jednak nadal potrafi ogrywać najlepszych. - Po prostu wychodząc na murawę dajemy z siebie sto procent. Podczas meczu nikt nie myśli o problemach, skupiamy się wyłącznie na grze. To procentuje. Mamy też bardzo zgraną ekipę. Panuje świetna atmosfera i chyba tu tkwi klucz do sukcesu - zanalizował Piątek.

Jaki jest cel Czarnych Koszul? Czy ta drużyna powalczy o tytuł? - Chcemy być jak najwyżej. Która to będzie lokata, okaże się na koniec sezonu - oznajmił lakonicznie.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Marcin Kamiński: Nawet moment dekoncentracji kończy się katastrofą

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×