Michel Bastos (Schalke), Felipe Santana (Borussia Dortmund), Andre Santos (do niedawna Arsenal), Lima (Benfica), Aleksandar Kolarov (Manchester City), Josip Ilicić (Palermo), Paulao (Betis), Alfred Finnbogason (Heerenveen) i Zoran Tosic (CSKA Moskwa) - to zawodnicy, którzy byli blisko gry w T-Mobile Ekstraklasie. Co ciekawe, nie trafili do ligi polskiej wcale nie dlatego, że naszych klubów nie było na nich stać. Niektórzy z nich mogli nawet trafić do Ekstraklasy za darmo! Idealnym przykładem jest Lima, który został Lechowi Poznań polecony przez Ivana Djurdjevicia. Limę pozytywnie ocenił nie tylko ówczesny trener Kolejorza Jacek Zieliński, ale również Andrzej Juskowiak. Lima był do wzięcia za darmo, bo kończył się jego kontrakt z Belenenses. Do transferu jednak nie doszło, bo właściciel klubu Jacek Rutkowski stwierdził, że zawodnik nie przeszedł przez proces obserwacji Lecha. Zgodnie bowiem z zasadami Kolejorza, piłkarz musi być obserwowany przez 6 miesięcy przez 3 osoby. Taki proces przeszli wówczas Artur Wichniarek i Joel Tshibamba.
Zdaniem dziennikarzy Przeglądu Sportowego, głównym problemem transferowym polskich klubów piłkarskich jest decyzyjność. Bardzo często osoby odpowiedzialne za transfery boją się podjąć ryzyka, które mogłoby przynieść klubowi korzyści.
Źródło: Przegląd Sportowy
A w tym samym okienku co zjawili sie Wichniarek i trzybamba pojawił sie tez p Czytaj całość