Bale z lukratywnym kontraktem w Realu?
Ponownie w angielskich mediach pojawiły się informacje łączące Garetha Bale'a i Real Madryt. Niedawno pisano, że Królewscy są skłonni zapłacić 60 mln euro, a tymczasem niedzielne wydanie "Mirror" podaje, że Florentino Perez może wyłożyć na stół nawet o 10 mln więcej! Dodatkowo Walijczyka czekają w stolicy Hiszpanii bardzo ciekawe zarobki.
Bale z aktualnymi mistrzami miałby podpisać 5-letni kontrakt i za każdy sezon otrzymywałby 11 mln euro. Dodatkowo piłkarza Tottenhamu Hotspur łączy się z Chelsea Londyn i FC Barceloną, a niedawno Gerard Pique przyznał, że czołowy gracz Premier League nie miałby żadnego problemu z zaaklimatyzowaniem się na Camp Nou.
Wciąż jednak w pozostanie swojego podopiecznego wierzy prezes Kogutów, Daniel Levy, który zamierza podwoić jego zarobki. Czy to wystarczy?
Xavi w pełni zdrów przed Milanem
Po spotkaniu z Deportivo La Coruna na pełnych obrotach z resztą kolegów trenował Xavi. Pomocnik FC Barcelony w ostatnim czasie narzekał na bóle w udzie i opuścił kilka meczów z myślą o przygotowaniu na najważniejszy mecz sezonu przeciwko AC Milan.
Trenerzy zadowoleni z Fabregasa
Jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy Blaugrany w ostatnich spotkaniach był Cesc Fabregas. Pomocnika w obronę wziął tymczasowy szkoleniowiec klubu, Jordi Roura: - Jesteśmy zadowoleni z jego postawy. Nie mamy wątpliwości, że to piłkarz z olbrzymimi umiejętnościami. Już ma za sobą świetny sezon, miał fenomenalne występy i jesteśmy z nim szczęśliwi. Ludzie mogą sobie mówić inne rzeczy.
Pudło sezonu w wykonaniu Soldado?
W pierwszym niedzielnym spotkaniu 27. kolejki Primera Division Athletic Bilbao pokonało Valencię. Dopiero w trakcie drugiej połowy na boisku pojawił się najlepszy strzelec Nietoperzy, Roberto Soldado, który w końcówce meczu nie trafił z metra do praktycznie pustej bramki! Kilka chwil wcześniej jedynego gola w tym ciekawym spotkaniu zdobył Iker Muniain. Porażka zepchnęła Valencię na szóstą pozycję w tabeli.
Tymczasem w sobotni wieczór drugie zwycięstwo z rzędu odniosła ekipa Realu Mallorca. Podopieczni Gregorio Manzano pokonali Sevillę i do bezpiecznej strefy tracą już tylko oczko.
Real Mallorca - Sevilla FC 2:1 (1:0)
1:0 - Alfaro 16'
1:1 - Negredo 61'
2:1 - Alfaro 66'
Czerwona kartka: Javi Marquez /90+3', za drugą żółtą/ (Real Mallorca).
Athletic Bilbao - Valencia CF 1:0 (0:0)
1:0 - Muniain 79'
Świetny gol Muniaina:
Fatalne pudło Soldado: