1 
Beniaminek z Frankfurtu przerwał fatalną serię meczów bez zdobyczy bramkowej. Zespół Armina Veha nie potrafił trafić do siatki w pięciu kolejnych spotkaniach! Tym razem sztuka ta udała się Stefanowi Aignerowi, który wykorzystał sytuację sam na sam ze Svenem Ulreichem.
Po przerwie do ataku ruszyli jednak stuttgartczycy i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zwycięską bramkę zdobył strzałem głową po dośrodkowaniu Alexandru Maxima z rzutu rożnego Georg Niedermeier.
Na Borussia-Park padła tylko jedna bramka, a zdobył ją najdroższy nabytek w historii Die Fohlen, Luuk de Jong. Holender otrzymał precyzyjne podanie od Patricka Herrmanna i nie pomylił się w sytuacji oko w oko z Ronem-Robertem Zielerem.
Hannover długo nie potrafił zagrozić bramce Gladbach, a na dodatek w 85. minucie stracił Sergio Pinto, który zbyt ekspresyjnie protestował przeciwko decyzji arbitra. Dopiero w doliczonym czasie gry groźny strzał oddał Christian Pander, ale świetną interwencją popisał się Marc-Andre ter Stegen.
Artur Sobiech pojawił się na murawie w 81. minucie w miejsce Didiera Ya Konana i nie zdołał uratować dla Die Roten nawet punktu. Zespół Mirko Slomki w ostatnich trzech meczach zdobył tylko jedno "oczko" i zajmuje 10. miejsce w tabeli.
Wyniki niedzielnych spotkań 26. kolejki Bundesligi:
Eintracht Frankfurt - VfB Stuttgart 1:2 (1:0)
1:0 - Aigner 17'
1:1 - Ibisević (k.) 49'
1:2 - Niedermeier 71'
Borussia M'gladbach - Hannover 96 1:0 (1:0)
1:0 - de Jong 36'
Czerwona kartka: Pinto /85' za drugą żółtą/ (Hannover 96)
na Instagramie 
na Facebooku 
