Skrzydłowy Lecha Poznań wpadnie w oko europejskim potentatom?

Aleksandar Tonev zaliczył hat-trick w meczu eliminacji mistrzostw świata i zebrał świetne recenzje, wzbudzając zainteresowanie czołowych europejskich klubów.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Jak informują bułgarskie media, pojedynek kadry Ljubosława Peneva z reprezentacją Danii, który odbędzie się w najbliższy wtorek, obejrzą przedstawiciele Fiorentiny, Lazio Rzym oraz Celtiku Glasgow. Mają przyglądać się oni przede wszystkim grze Aleksandara Toneva, który w piątek popisał się hat-trickiem w konfrontacji z Maltą, oraz obrońcy Nikołaja Bodurowa z Liteksu Łowecz.

Bułgarzy w trwających eliminacjach nie zaznali jeszcze goryczy porażki i są na najlepszej drodze, by zakwalifikować się do barażów. - To, że strzeliłem Malcie trzy bramki, nie oznacza automatycznie, że wystąpię w podstawowym składzie z Danią. Jestem jednak bardzo zadowolony z pierwszego zawodowego hat-tricka i mam nadzieję, że nie był on moim ostatnim. Jakie są nasze szanse we wtorek? Podejdziemy do meczu z pozytywnym nastawieniem. Musimy być pewni siebie - mówi skrzydłowy Lecha Poznań.

W styczniu włoskie media informowały, że Tonevem zainteresowało się kilka klubów z Serie A. Agent zawodnika przekonywał, że 23-latek znajduje się na celowniku Sampdoria, Genoi, Palermo, Catanii, Chievo, Pescary oraz tureckiego Bursasporu. Jeśli Tonev dobrze spisze się w Kopenhadze w spotkaniu z silnymi kadrowo Duńczykami, jego szanse na zmianę T-Mobile Ekstraklasy na silniejsze rozgrywki zdecydowanie wzrosną.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×