Na Widzew bez Salamiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Obydwa zespoły wygrały swoje ostatnie mecze. Łodzianie pokonali 2:0 zabierzowskiego Kmitę. Stal ze Stalowej Woli dość niespodziewanie wysoko rozprawiła się z Górnikiem Łęczna. Stalowcy zespół z Łęcznej pokonali aż 4:0. Jedną z bramek zdobył <b>Abel Salami</b>.

Czarnoskórego napastnika zabraknie jednak w spotkaniu z Widzewem. Nigeryjczyk w ostatnim meczu w głupi sposób dostał żółtą kartkę, która wyklucza go z udziału w tym spotkaniu. To niewątpliwie duża strata dla szkoleniowca Władysława Łacha. Salami w każdym meczu był jednym z najlepszych piłkarzy Stali. Nigeryjczyk jest niezastąpiony w formacji ataku. Duży problem będzie miał teraz Władysław Łach z ustaleniem formacji ofensywnej. Wiadomo, że z takim przeciwnikiem jak Widzew Stalowcy będą starali się grać głównie z kontrataku. Do składu wróci natomiast drugi Nigeryjczyk, Longinus Uwakwe, który w potyczce z Górnikiem Łęczna pauzował za nadmiar żółtych kartoników.

Mimo problemu kadrowego Stalowcy są pełni nadziei i wiary we własne możliwości. Przecież to głównie w meczach z faworytami ligi zielono-czarni odnoszą zwycięstwa. - Z zespołami, które grają piłkę ofensywną, gra nam się zdecydowanie łatwiej, bo nie ukrywajmy, że najlepiej czujemy się w grze z kontrataku. Teraz czeka nas trudny mecz z Widzewem i postaramy się o kolejną niespodziankę - mówi Jakub Ławecki, piłkarz Stali.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)