Sporo piłkarzy Lecha Poznań w ostatnich dniach przebywało na zgrupowaniach reprezentacji swoich krajów. Wielu z nich miało powody do radości. Aleksandar Tonev zdobył hat-tricka, Luis Henriquez i Łukasz Teodorczyk również wpisywali się na listę strzelców, a Kasper Hamalainen może pochwalić się remisem z Hiszpanami. - To był bardzo nietypowy mecz, w którym mieliśmy zaledwie 18 procent posiadania piłki, a mimo to zremisowaliśmy 1:1. Było to ciekawe doświadczenie - mówi Fin.
Udane występy w reprezentacjach mogą przełożyć się na wyższą formę w meczach ligowych. - Oczywiście wszyscy zawodnicy, którzy brali udział w zgrupowaniach reprezentacji wrócili z dodatkową energią, bo gra dla swojego kraju daje dodatkowego kopa. Na przykład Alexander Tonev strzelił trzy bramki, co na pewno doda mu pewności siebie - dodaje Hamalainen.
W poniedziałek poznaniacy zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. - Graliśmy z Pogonią w okresie przygotowawczym, więc nieco znam tę drużynę. Oczywiście mecz sparingowy różni się od meczu o punkty. Na pewno czeka nas trudne spotkanie, ale mamy dobrą passę na wyjazdach i mam nadzieję, że ją podtrzymamy. Będzie to dla nas ważny mecz, bo musimy zdobywać punkty, aby utrzymać się w czubie tabeli - opowiada pomocnik Kolejorza.
Pogoń po raz pierwszy poprowadzi Dariusz Wdowczyk, który ostatni raz na ławce trenerskiej zasiadł pięć lat temu. - Nowy trener z pewnością doda Pogoni energii - zakończył Hamalainen.