Każda twierdza musi kiedyś paść - zapowiedź meczu Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz

W 22. kolejce I ligi niepokonana na własnym stadionie Olimpia zmierzy się z nowosądecką Sandecją. Obie ekipy są ostatnio w dobrych humorach, bo w Wielką Sobotę zgarnęły po trzy punkty.

Małopolanie po pogodowych perturbacjach i dwóch przymusowych pauzach, pokonali Polonię Bytom 3:0. Zwycięstwo w takich samych rozmiarach zanotował zespół z Grudziądza, który ograł ŁKS Łódź. Przed sobotnią potyczką w lepszej sytuacji są podopieczni Tomasza Asensky'ego, którzy po rozegraniu 19 spotkań zajmują siódmą lokatę w tabeli i mają 33 punkty. Sandecja zdobyła jak dotąd 21 oczek, co daje jej dopiero 14. miejsce na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy.

Olimpię Grudziądz jest bardzo ciężko pokonać. Ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego ostatni raz przegrała 22 września w wyjazdowej potyczce z Miedzią Legnica, a w meczach u siebie nie zaznała jeszcze w tym sezonie goryczy porażki. - To nasi rywale są faworytami, a w takiej roli może grać się im trudno. Poza tym uważam, że każda seria musi się kiedyś skończyć. Jedziemy zatem do Grudziądza po punkty i mamy nadzieję jako pierwsi tę twierdzę zdobyć. Mamy jednak świadomość, że czeka nas trudne zadanie, a zgarnięcie pełnej puli nie będzie możliwe bez jeszcze większego zaangażowania, niż w poprzednim meczu z Polonią Bytom - powiedział trener Sandecji Mirosław Hajdo.

Piłkarzy z Nowego Sącza może pozytywnie nastrajać historia, bo w I lidze jeszcze z grudziądzanami nie przegrali. W poprzedniej rundzie wygrali 2:0, a w ubiegłym sezonie zwycieżyli na własnym terenie 3:1 i zremisowali 1:1 na boisku rywala. - Uważam, że Olimpia powinna się nas choć trochę obawiać. Spotkanie z Polonią Bytom pokazało, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i zamierzamy to w sobotę potwierdzić w starciu z bardziej wymagającym przeciwnikiem - stwierdził prawy obrońca Sandecji Marcin Makuch, który w środę skończył 33 lata.

Sporym osłabieniem "biało-czarnych" będzie absencja Piotra Mrozińskiego, który musi przymusowo odpocząć z powodu kartek. Jego miejsce w meczowej osiemnastce zajął powracający po kartkowej przerwie Wojciech Mróz. Komfortową sytuację ma trener gospodarzy, bo będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników łącznie z Marcinem Woźniakiem. Boczny obrońca pauzował w dwóch ostatnich meczach z powodu kontuzji kostki w prawej nodze, ale już od wtorku normalnie trenuje. Kibice nie muszą się też obawiać o to, czy zobaczą swoich ulubieńców w akcji. Płyta na stadionie w Grudziądzu jest podgrzewana i mecz nie jest zagrożony.
Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz

/ sob. 06.04.2013 godz. 16.00

Przewidywane składy:

Sandecja: Cabaj - Makuch, Duda, Czarnecki, Mójta - Bębenek, Mróz, Nowak, Kosiorowski - Górski, Giel

Olimpia: Wróbel - Banasiak, Staniek, Łabędzki, Pisarczuk - Rogalski, Kłus, Smoliński, Szczot - Ruszkul, Cieśliński

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin)

Zamów relację z meczu Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (8)
Darek WW
6.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do @ Optimo Prime; człowieku, skąd ty jesteś i co reprezentujesz? przeliteruj 100 razy; SANDECJA a nie Sandencja.Zrobileś wiochę kibicom z Grudziądza, myślę że jesteś wyjątkiem. 
avatar
paawloo123
6.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o nie nie, dzisiaj napewno nie padnie 
avatar
Optimo Prime
6.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sandencja, może zagra na full, ale my się nie damy i sandencję pokonamy...:D 
garbik_fajeczka_i_poleciało
5.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu kiedyś musicie przegrać u siebie:). Choć podział punktów - czemu nie? Uważam, że Sandecja nie powinna się nikogo bać. 
avatar
maciejGKM
5.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Olimpia do boju wygramy.