Już w drugim ligowym meczu z rzędu na boisku zabraknie Lionela Messiego. Argentyńczyk w starciu z PSG wszedł na murawę nie w pełni zdrów, ale przeprowadził akcję, po której Barca doprowadziła do remisu. Ponadto do Aragonii nie pojadą lekko kontuzjowani Jose Manuel Pinto, Sergio Busquets, a także Jordi Alba i Andres Iniesta. Cała piątka dołączyła więc do rekonwalescentów Javiera Mascherano oraz Carlesa Puyola.
Bez Messiego Barca potrafi wygrywać, a udowodniła to przed tygodniem, kiedy rozgromiła Mallorkę 5:0. Idealny duet stworzyli wtedy Cesc Fabregas (hat-trick) oraz Alexis Sanchez (dublet) i to oni powinni prowadzić w niedzielę ataki pewnego lidera tabeli.
- W takich okolicznościach to my możemy być faworytami. To będzie inny mecz, a my musimy wykorzystać wszystkie sytuacje. Musimy być skupieni, mieć trochę szczęścia i jestem przekonany, że możemy ich pokonać - wyznał trener Saragossy, Victor Munoz.
Aragończycy są jednak w fatalnej formie. W ostatnich 13. kolejkach zanotowali 5 remisów oraz 8 porażek i na ligowe zwycięstwo czekają już od 22 grudnia (na domową wiktorię nawet miesiąc dłużej). W przypadku kolejnej przegranej najprawdopodobniej znajdą się już w strefie spadkowej.
Miejscowi kibice będą szczególnie liczyć na reprezentanta Portugalii - Heldera Postigę, który w tym sezonie zdobył już 11 bramek i ma być największym zagrożeniem dla eksperymentalnie ustawionej linii obronnej Barcy. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego spotkania!
Real Saragossa - FC Barcelona / nd. 14.04.2013 godz. 19:00
Przypuszczalne składy:
Real Saragossa: Roberto - Sapunaro, Loovens, Alvaro, Paredes - Movilla, Romaric - Edu Oriol, Apono, Montanes - Postiga.
FC Barcelona: Valdes - Alves, Bartra, Pique, Montoya - Song, Thiago, Fabregas - Sanchez, Villa, Tello.
Sędzia: Fernandez Borbalan.
Przed starciem na La Romareda czekają nas konfrontacje ekip z miejsc 3-4. W samo południe na boisko wyjdzie rewelacyjny zespół Realu Sociedad. Baskowie nie przegrali spotkania już od dwunastu kolejek, ale w niedzielę pojadą na trudny stadion nieobliczalnego Rayo Vallecano.
Znacznie łatwiejsze zadanie czeka Atletico Madryt. Los Colchoneros w drugiej części sezonu tracą więcej punktów, a nieskutecznością razi nawet Radamel Falcao. Teraz na przeciw Kolumbijczyka stanie defensywa Granady CF, która przed tygodniem puściła pięć goli w starciu z Betisem Sewilla.
Pozostałe niedzielne mecze 31. kolejki:
Rayo Vallecano - Real Sociedad, godz. 12:00
Atletico Madryt - Granada, godz. 17:00
Athletic Bilbao - Real Madryt, godz. 21:00 (zapowiedź w niedzielę)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)