Cezary Kucharski i Maik Barthel od kilku dni konsekwentnie twierdzą, że Borussia Dortmund obiecała wyrazić zgodę na transfer Roberta Lewandowskiego pod określonymi warunkami. Co na to Hans-Joachim Watzke? - Owszem, ustaliliśmy, że będziemy rozmawiać o transferze, jeśli do 15 maja otrzymamy przyzwoitą ofertę za Lewandowskiego. To nie oznacza jednak, że odejście Roberta jest przesądzone - stwierdził prezes BVB.
Jeśli wpłynięcie w najbliższym czasie atrakcyjnej oferty jest pewne - jak przekonują agenci polskiego napastnika - co zamierzają zrobić dortmundczycy, by do transferu nie doszło? - W przeciwieństwie do Goetzego Lewandowski nie ma w kontrakcie klauzuli odstępnego i na tym polega zasadnicza różnica. Robert wyobraża sobie opuszczenie Borussii, ale my zamierzamy walczyć o to, by zmienił zdanie. Spróbujemy przekonać go, by kolejny sezon spędził w naszym zespole - zapowiedział Watzke.
- W jaki sposób będziemy namawiać Roberta? Jest tylko jedna metoda, czyli rozmowa z nim. Zamierzamy rozmawiać z nim we własnym gronie, a nie publicznie, dlatego na łamach mediów więcej w temacie Lewandowskiego nie będziemy zabierać głosu. Pewne jest tylko to, że bez zgody Borussii transfer już po tym sezonie nie dojdzie do skutku - zapewnił.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.