Przed rewanżem Jose Mourinho stwierdził, że w pierwszym spotkaniu Robert Lewandowski zdobył aż cztery gole, a piłkarze Realu Madryt ani razu nawet go nie faulowali. Podopieczni słowa trenera wzięli sobie do serca i ostro traktowali polskiego napastnika na Santiago Bernabeu.
- To, że Królewscy nie będą przebierać w środkach, było jasne, ale uważam, że pewna granica została przekroczona! Sergio Ramos robił z Lewandowskim, co chciał, a za swoje faule powinien otrzymać siedem żółtych kartek. Życzyłbym sobie, żeby Robert był lepiej chroniony przez sędziów - przyznał Juergen Klopp. - To, że Lewandowskiemu udało się zachować spokój i zimną krew po tych wszystkich przewinieniach, było niemal nadludzkim osiągnięciem. Podziwiam go za to - dodał trener Borussii Dortmund.
Zdaniem Mourinho w drugiej połowie wtorkowego pojedynku na czerwoną kartkę zasłużył Mats Hummels, który zatrzymał piłkę ręką tuż przed własnym polem karnym. - Rozumiem, że kiedy odpada się z rywalizacji, trzeba być rozczarowanym, ale ja nie widziałem, żeby Hummels zasłużył na wyrzucenie z boiska - odpowiedział Portugalczykowi Klopp.
Lewandowski opuścił murawę już w 86. minucie, a Jakub Błaszczykowski pozostał na placu gry do końcowego gwizdka tylko dlatego, że kontuzji doznał Sven Bender. Czy polscy piłkarze będą gotowi na sobotni mecz ligowy z Bayernem Monachium? - Robert w końcówce był u kresu wytrzymałości, a Kuba sprawiał wrażenie wykończonego. Na szczęście będziemy mieć jeden dzień więcej czasu od Bawarczyków na regenerację i ten dzień wykorzystamy - zapowiedział "Kloppo".
Sergio Ramos ostro powstrzymuje Lewandowskiego:
Niesportowe zachowanie Xabiego Alonso wobec "Lewego"
Brutalny faul Fabio Coentrao na polskim napastniku:
A co on jakieś specjalnej troski jest?
Niektóre były nie sportowe,ale faule ? Męska walka