LE: Zabójcze dziewięć minut Chelsea, The Blues w finale! Benfica odrobiła straty

Triumfator Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu stanie przed szansą wygrania Ligi Europejskiej. 15 maja w Amsterdamie rywalem Chelsea Londyn będzie Benfica Lizbona.

The Blues przed tygodniem wygrali w Bazylei 2:1 i przed rewanżem znaleźli się w wymarzonym położeniu. Podopieczni Rafaela Beniteza na Stamford Bridge nie zamierzali wyłącznie bronić zaliczki i często gościli pod bramką Yanna Sommera. W 9. minucie po podaniu Fernando Torresa w dogodnej pozycji znalazł się Frank Lampard i oddał strzał w słupek. Po półgodzinie gry przed szansą stanął Ramires, ale został zatrzymany przez golkipera Szwajcarów.

Wraz z upływem minut coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni, a w 39. minucie Petr Cech musiał ratować londyńczyków w sytuacji sam na sam z Mohamedem Salahem. Czeski bramkarz okazał się jednak bezradny tuż przed przerwą, gdy Valentin Stocker obsłużył precyzyjnym prostopadłym podaniem Salaha, a Egipcjanin pewnie umieścił futbolówkę w siatce.

Chelsea na straconego gola zareagowała w najlepszy możliwy sposób i po zmianie stron całkowicie rozmontowała defensywę Basel! Najpierw Torres bez trudu dobił piłkę do pustej bramki po strzale Lamparda, a kilka chwil później Victor Moses na raty pokonał Sommera po akcji dobrze dysponowanego "El Nino". Losy dwumeczu definitywnie rozstrzygnął David Luiz, który popisał się fenomenalnym uderzeniem w okienko sprzed pola karnego. Brazylijczyk nie po raz pierwszy w tym sezonie zdobył gola "stadiony świata"!

Po zabójczych dziewięciu minutach w wykonaniu Chelsea drużyna z Bazylei nie zdołała się już otrząsnąć i wrócić do rywalizacji. Jeszcze w 63. minucie Fabian Frei huknął z dystansu w poprzeczkę, ale na tym dogodne okazje dla drużyny Murata Yakina się skończyły. The Blues rozegrali świetne zawody i zasłużenie awansowali do finału.

Ogromnych emocji dostarczyła potyczka na Estadio da Luz. Benfica błyskawicznie odrobiła straty ze Stambułu za sprawą strzału Nicolasa Gaitana w długi róg po podaniu Limy. Gdy wydawało się, że Orły zdobędą kolejne gole, kontrowersyjną decyzję na korzyść Turków podjął arbiter, który dopatrzył się dotknięcia piłki ręką w polu karnym przez Ezequiela Garaya. Argentyńczyk zagrał wprawdzie nieprzepisowo, jednak uczynił to przypadkowo, a ponadto wcześniej w tej samej akcji na wyraźnym spalonym znajdował się Moussa Sow. Sędzia mimo protestów gospodarzy nie zmienił werdyktu, a do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Dirk Kuyt i nie dał szans Arturowi.

Portugalczycy nie poddali się i jeszcze przed przerwą ponownie objęli prowadzenie - w 35. minucie błysk geniuszu pokazał Oscar Cardozo, który wymanewrował dwóch obrońców i zaskakującym, płaskim strzałem pokonał Volkana Demirela. Do awansu Benfice potrzebna była jeszcze jedna bramka i zespół Jorge Jesusa dopiął swego! W roli głównej ponownie wystąpił Cardozo, który w dość przypadkowych okolicznościach otrzymał piłkę od Luisao i zupełnie nieobstawiony przez obrońców trafił na 3:1.

W końcówce Fenerbahce nie zdołało stworzyć ani jednej stuprocentowej okazji, by przechylić szalę dwumeczu na swoją stronę. Lizbończycy umiejętnie zwalniali tempo meczu i oddalali zagrożenie od własnej bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry do pozycji strzeleckiej doszedł Miroslav Stoch, ale trafił prosto w Artura.

Finał, który odbędzie się 15 maja na Amsterdam Arena, będzie rewanżem za ćwierćfinałowy dwumecz Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu. Wówczas Chelsea wygrała w Lizbonie 1:0, a na Stamford Bridge triumfowała w stosunku 2:1. Gole dla The Blues strzelali Salomon Kalou, Frank Lampard i Raul Meireles, a bramkę dla Orłów zdobył Javi Garcia.

Benfica triumfowała na arenie międzynarodowej w 1961 i 1962 roku, gdy wygrała Pucharu Europy Mistrzów Klubowych (poprzednik Ligi Mistrzów). W 1990 roku lizbończycy również dotarli do finału, ale w nim nie sprostali Milanowi.

Chelsea Londyn - FC Basel 3:1 (0:1)
0:1 - Salah 45+1'
1:1 - Torres 50'
2:1 - Moses 52'
3:1 - Luiz 59'

Pierwszy mecz: 2:1, awans: Chelsea Londyn

Składy:
Chelsea Londyn:

Cech - Azpilicueta, Ivanović, Cahill, Bertrand - Lampard, Luiz (82' Ake) - Ramires (66' Oscar), Hazard (75' Mata), Moses - Torres.  
FC Basel:

Sommer - Steinhofer, Schar, Sauro, Voser - F. Frei (75' Diaz) - El-Nenny, Die - Salah, Streller (62' Zoua), Stocker (62' D. Degen).
Żółte kartki:

Azpilicueta (Chelsea Londyn) oraz Steinhfoer, Schar, Die (FC Basel).

Benfica Lizbona - Fenerbahce Stambuł 3:1 (2:1)
1:0 - Gaitan 9'
1:1 - Kuyt (k.) 23'
2:1 - Cardozo 35'
3:1 - Cardozo 66'

Pierwszy mecz: 0:1, awans: Benfica Lizbona

Składy:
Benfica Lizbona:

Artur - Pereira, Luisao, Garay, Almeida - Perez, Matić, Gaitan (90+3' Roderick) - Lima, Cardozo (87' Urreto), Salvio.  
Fenerbahce Stambuł:

Demirel - Gonul (61' Irtegun), Yobo (75' Stoch), Korkmaz, Ziegler - Sahin (44' Topuz), Cristian, Erkin - Kuyt, Sow, Ucan.
Żółte kartki:

Pereira, Perez (Benfica Lizbona) oraz Cristian, Erkin (Fenerbahce Stambuł).

Komentarze (63)
avatar
2przemek6_Wrzesnia
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Jednak żeby Chelsea w przyszłym sezonie znów mogła wywalczyć puchar Mistrzów potrzeba The Blues klasowego napastnika.
Typowany do powrotu na ławkę trenerską Chelsea J.Mourinho podobno właśnie
Czytaj całość
avatar
Wars
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał do przewidzenia.... Rzeczywiście może być bardzo ciekawy !!! Anglicy będą faworytami i na otarcie łez po LM mogą zdobyć następny puchar !!! 
avatar
Detax
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Ciekawy finał się zapowiada. :D