Remontada Floty? - relacja z meczu Dolcan Ząbki - Flota Świnoujście
Flota nie złożyła broni w walce o awans. W niedzielę skromnie pokonała rewelację rundy wiosennej - Dolcan i zbliżyła się do czuba tabeli. Zwycięstwo zapewnił specjalista od efektownych trafień.
Starcie dominatora rundy wiosennej z mistrzem jesieni anonsowano jako najważniejsze wydarzenie kolejki. Większość atutów leżała po stronie Dolcanu Ząbki, który jeszcze do niedawna wygrywał mecz za meczem, był gospodarzem, a za rywala miał zagubionych wiosną świnoujścian.
Na murawie jednak nic nie było tak oczywiste jak na papierze. Flota Świnoujście nie zamierzała wyjechać z Ząbek jako przyszłoroczny pierwszoligowiec i rzuciła się do ataku. Po dwóch minutach mogła, a wręcz powinna prowadzić. Piłka trafiła do stojącego kilka metrów przed bramką Christiana Nnamaniego, ale ten podpalił się i huknął nad poprzeczką.
Bramkarze obu ekip byli pierwszoplanowymi postaciami widowiska. 56. minuta przyniosła serię interwencji golkipera świnoujścian. Pierwsza niepewna po strzale z dystansu, druga instynktowna i kapitalna po dobitce Świerblewskiego.
Po tym zagrożeniu świnoujścianie postarali się o uspokojenie sytuacji w charakterystyczny dla siebie sposób. Przedłużali grę, posyłali dużo długich piłek, domagali się stałych fragmentów. Efekt? Dolcan przez następne dwadzieścia minut zdołał zagrozić tylko anemicznym uderzeniem Patryka Koziary. Flota zrewanżowała się w 71. minucie bombą Mateusza Szałka z rzutu wolnego, którą sparował Leszczyński.
W ostatnim kwadransie piłka prawie bez przerwy przelatywała przez pole karne Floty, ale najczęściej czyniła to w bezpiecznej odległości od bramki. Dolcan po raz pierwszy w rundzie nie strzelił bramki, choć jeszcze w 87. minucie Świerblewski miał ku temu znakomitą szansę. Kasprzik jednak zaczarował swoją bramkę, a Flota dowiozła zwycięstwo do końca. Czy oznacza ono realne przełamanie? Odpowiedź dadzą następne spotkania.
Dolcan Ząbki - Flota Świnoujście 0:1 (0:1)
0:1 - Krzysztof Bodziony 30'
Składy:
Dolcan: Leszczyński - Cichocki, Klepczarek, Grzelak, Jakubik (72' Sasin), Matuszek, Osoliński, Piesio, Świerblewski, Tataj (46' Koziara), Piątkowski.
Flota: Kasprzik - Fryc, Zalepa, Stasiak, Śpiączka, Niedziela (65' Szałek), Niewiada, Bodziony, Olszar (82' Jasiński), Nnamani, Nwaogu (90' Mysiak).
Żółte kartki: Cichocki, Klepczarek (Dolcan) oraz Nwaogu (Flota).
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).