Charakterystyka nowego szkoleniowca Górnika Zabrze

Doświadczony polski trener, Henryk Kasperczak podpisał we wtorek 2-letnią umowę z Górnikiem Zabrze. Urodzony w Zabrzu od dawna uważany jest najlepszym polskim szkoleniowcem, który jest powszechnie szanowany nie tylko w Polsce, a także we Francji czy w Afryce. Przedstawiamy szczegółową charakterystykę opisującą dotychczasową karierę nowego szkoleniowca zabrzańskiej drużyny.

Henryk Kasperczak urodził się 10 lipca 1946 roku w Zabrzu. Tam też, w miejscowej Stali Zabrze, rozpoczął swoją piłkarską karierę. Największe sukcesy osiągał reprezentując barwy Stali Mielec (dwa tytuły Mistrza Polski). Zaliczył również występy w rezerwach Legii Warszawa oraz francuskim Metz. Kasperczak jest członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta. W barwach drużyny narodowej rozegrał 61 meczów, strzelając 5 bramek. Był uczestnikiem Mistrzostw Świata w 1974 roku w Niemczech, gdzie nasza reprezentacja wywalczyła brązowy medal. Dwa lata później wywalczył srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Montrealu.

Karierę trenerską "Henri" zaczynał we Francji, obejmując funkcję szkoleniowca FC Metz. Z tą drużyną zdobył w 1984 roku Puchar Francji. Przez kolejne lata Kasperczak prowadził inne francuskie kluby: AS Saint-Étienne, RC Strasburg, Montpellier, OSC Lille. Z Montpellier doszedł do ćwierćfinału Zdobywców Pucharów. W 1993 roku po Kasperczaka zgłosiła się piłkarska federacja Wybrzeża Kości Słoniowej, z którą w 1994 roku doszedł do półfinału Pucharu Narodów Afryki. Wkrótce po tym polski trener przeniósł się do Tunezji, by prowadzić tamtejszą drużynę narodową.

Dwa lata po objęciu trenerskiego stołka, Kasperczak doprowadził Tunezję do finału Pucharu Narodów Afryki, w którym jego zespół uległ gospodarzowi imprezy, RPA, 0:2. Również w 1996 roku Tunezja była uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w Atlancie, gdzie zajęła ostatnie miejsce w grupie, ale zdołała wywalczyć punkt w spotkaniu z Argentyną. Kolejnym sukcesem "Henriego" był, pierwszy od dwudziestu lat, awans Tunezji do finałów Mistrzostw Świata, które były rozgrywane we Francji. Na turnieju głównym Tunezyjczycy grali słabo i Kasperczaka zwolniono jeszcze przed zakończeniem fazy grupowej.

Po mundialu zdolny szkoleniowiec wrócił do Francji. Tam zaliczył krótki epizod w Bastii. W ciągu kolejnych trzech lat słuch o Kasperczaku zaginął. Dopiero po zdobyciu z reprezentacją Mali czwartego miejsca w Pucharze Narodów Afryki w 2002 roku zaczęto w Polsce mówić o świetnym niegdyś piłkarzu.

Po utytułowanego już szkoleniowca postanowiła sięgnąć Wisła Kraków. Zatrudnienie Kasperczaka okazało się strzałem w dziesiątkę krakowian, choć początek pracy i słabe występy "Białej Gwiazdy" na to nie wskazywały. Pierwszą oznaką wielkiego talentu trenerskiego Henryka Kasperczaka były zwycięstwa Wisły w Pucharze UEFA z renomowanymi rywalami (AC Parma, Schalke 04). W lidze zespół z Krakowa również spisywał się bardzo dobrze. Ostatecznie w sezonie 2002/2003 Wisła wywalczyła Mistrzostwo Polski. Następny sezon to drugi z rzędu tytuł najlepszej drużyny w naszym kraju dla Wisły Kraków. Rysą na szkle okazał się słaby występ w europejskich pucharach i słynny dwumecz z norweską Valarengą Oslo, gdzie krakowianie przegrali po rzutach karnych.

Mimo to apetyty na europejski sukces stale rosły. Tym bardziej, że w kolejnym sezonie Wisła była prawdziwym hegemonem w rozgrywkach krajowych. Media zachwycały się "dream teamem", jak określano zespół stworzony przez Kasperczaka. W I rundzie Pucharu UEFA na drodze Wiślaków stanęło gruzińskie Dinamo Tbilisi. Mistrzowie Polski, przekonani o swojej wyższości, najwyraźniej nie docenili ambitnego rywala i już w pierwszym meczu w Krakowie mocno się z nim męczyli, wygrywając ostatecznie 4:3. W rewanżu lepsze okazało się Dinamo i Wisła przedwcześnie pożegnała się z pucharami. Wokół Kasperczaka rozpętała się burza. Z jednej strony zespół dobrze grał w lidze, z drugiej - ponownie zawiódł w pucharach. Ostatecznie zarząd zdecydował się zwolnić trenera po zakończeniu rundy jesiennej.

Na propozycję Kasperczak nie musiał jednak długo czekać. Wybrał ostatecznie reprezentację Senegalu, którą prowadził dwa lata, nie osiągając przy tym większych sukcesów. Po nieudanym turnieju Pucharu Narodów Afryki w 2008 roku zdecydował się złożyć dymisję. Od lutego do września Kasperczak nie zdecydował się na podjęcie nowego trenerskiego wyzwania. Dopiero oferta zabrzańskiego Górnika okazała się na tyle interesująca, że "Henri" postanowił ją rozważyć i ostatecznie przyjąć. 16 września 2008 roku został oficjalnie trenerem Górnika Zabrze.

Komentarze (0)