Sebastian Zalepa: Muchy w nosie zabronione
Flota zdobyła dziewięć punktów w trzech ostatnich kolejkach i ma niezłą pozycję wyjściową przed decydującymi meczami sezonu - Nie możemy teraz chodzić z muchami w nosie - przestrzegł Zalepa.
Konfrontacja z Wartą Poznań nie była wielkim meczem w wykonaniu świnoujścian, co jednak najważniejsze zakończyła się ich zwycięstwem 2:1 i pokazała charakter zespołu po szybko straconym golu.
- I na tym przede wszystkim polega piłka nożna, żeby zdobywać bramki i punkty. Na początku może zabrakło nam koncentracji. Po stracie piłki w środku pola nie zaasekurowaliśmy w obronie, a zawodnik Warty wcelował do naszej siatki. Musieliśmy gonić wynik i chwała nam za to, że w takim momencie, mimo wcześniejszych kryzysów, potrafiliśmy się podbudować mentalnie i odrobić stratę z nawiązką - przypomniał Sebastian Zalepa.Flota zdobyła dziewięć punktów w trzech ostatnich kolejkach i ma niezłą sytuację wyjściową przed decydującymi meczami sezonu. Na placu boju pozostali z trzema poważnymi kandydatami do awansu - Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, Zawiszą Bydgoszcz i Cracovią Kraków.
- Nie ma co ukrywać, że nabieramy tempa w końcówce rundy. Na początku wiosny nam nie szło, po przyjściu kilku nowych zawodników coś nie zapaliło, lecz jest jeszcze czas, aby wykorzystać zwyżkę formy. Wierzę, że maraton w ostatnich tygodniach rozgrywek przyniesie nam zamierzony cel - ma nadzieję rosły obrońca.
Przed Wyspiarzami wyjazdowe starcie z Cracovią. - Nie możemy po tych trzech zwycięstwach uważać się za nie wiadomo kogo i chodzić z muchami w nosie. Nie ma co ukrywać, że czeka nas trudna potyczka.