Pavel Hapal po porażce z Górnikiem: Mogliśmy wygrać

Zagłębie Lubin przegrywając z Górnikiem Zabrze praktycznie pożegnało się z walką o europejskie puchary. Pavel Hapal przyznał gorzko: - Mogliśmy wygrać.

Górnik Zabrze w 2013 roku jeszcze ani razu nie wygrał na wyjeździe. Tymczasem w Lubinie już po 17. minutach prowadził 2:0 po golach Aleksandra Kwieka i Grzegorza Bonina. Wcześniej świetne okazje miało KGHM Zagłębie Lubin (m.in. Michal Papadopulos trafił w poprzeczkę), ale to goście objęli prowadzenie.

W 31. minucie czeski napastnik zdobył już gola po dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego i wynik był sprawą otwartą. Jednak jak się później okazało - trafienie Papadopulosa było ostatnim w tym pojedynku. - Z takiego wyniku oczywiście nie mogę być zadowolony. Spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszych kilkunastu minutach, a my bardzo źle weszliśmy w ten mecz. Myślę jednak, że mogliśmy wygrać, bo stwarzaliśmy sobie sytuacje, byliśmy niestety bardzo nieskuteczni i to jest na dzisiaj nas największy problem. Powiedziałem zawodnikom w przerwie, że mecz jest do wygrania i mieliśmy na to szansę. Szkoda, że przespaliśmy pierwszy kwadrans - przyznał Pavel Hapal, trener Zagłębia.

Bardzo zadowolony z wygrania w Lubinie był Adam Nawałka. Jednak szkoleniowiec Górnika stwierdził, że już czeka na kolejny mecz. Zabrzanie cały czas rywalizują o europejskie puchary. - Bardzo nas cieszą te trzy punkty, tym bardziej, że to pierwsze wywalczone przez nas na wyjeździe tej wiosny. Te punkty cieszą, bo drużyna gospodarzy prezentuje bardzo wysoki poziom. Dzisiaj moi zawodnicy musieli dać z siebie bardzo dużo, żeby rozstrzygnąć mecz na własną korzyść. Brawa dla nich za zaangażowanie i determinację, szybko przechodziliśmy z obrony do ataku, na pochwałę zasługuje także kilka fragmentów naszego ataku pozycyjnego. Mecz był otwarty do ostatniego gwizdka, ale teraz żyjemy już kolejnym spotkaniem - podsumował.

Komentarze (0)