W ostatnim spotkaniu ligowym piłkarze Śląska Wrocław przegrali w Gliwicach z Piastem i stracili trzecią pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Przed WKS-em ciężkie spotkania z Wisłą Kraków, Jagiellonią Białystok, Lechem Poznań i Legią Warszawa. Sebastian Mila, kapitan drużyny, nie pozostawia złudzeń wszystkim fanom zielono-biało-czerwonych. - Będzie bardzo trudno odzyskać trzecie miejsce, bo zagramy z czterema bardzo wymagającymi przeciwnikami. Niezmiernie ciężko będzie osiągnąć ten cel, ale jesteśmy drużyną, która potrafi wygrywać z takimi rywalami, więc to jest promyk nadziei dla nas - powiedział były reprezentant Polski.
- Na to wygląda, że te cztery spotkania zadecydują o miejscu na podium sezonu. Bardzo trudno jest teraz uciec komukolwiek od kolejnych drużyn, bo różnica punktów jest bardzo mała. Walka będzie toczyła się do samego końca - dodał.
Wrocławianie w Gliwicach decydującego gola stracili już w doliczonym czasie gry. Śląsk grał wtedy w przewadze jednego zawodnika. - Nie jest to dla nas miłe, że tak przegraliśmy to spotkanie. Jest to trudny okres dla nas - porażka w Pucharze Polski, straciliśmy do tego punkt w Gliwicach. Rzeczywiście nie jest to przyjemne i łatwe, ale zbudujemy nowe emocje i nowy charakter przed tymi kolejnymi czterema spotkaniami. Mam nadzieję, że nam się uda odnieść w nich sukces - skomentował pomocnik.
- Mieliśmy sporo sytuacji stworzonych po bardzo fajnych akcjach i to my byliśmy drużyną, która była lepsza w tym spotkaniu. Niestety to my nie cieszymy po zakończeniu tego meczu - podsumował kapitan mistrzów Polski.