- Szkoda, że nie udało się wygrać. Prowadziliśmy już 2:0 i pomimo, że to rywale atakowali, broniliśmy się dobrze. Kiedy prowadzi się na wyjeździe różnicą dwóch bramek, trzeba być podwójnie czujnym -
- Swój debiut w Lidze Mistrzów mogę jednak uznać za udany, to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Wyprowadzaliśmy kontrataki, dobrze pracował środek pola i w sumie chłopcy rozegrali satysfakcjonujące spotkanie. Ostatecznie zremisowaliśmy, ale szczerze, to myślałem, że stracimy więcej goli - dodał.
Sporo kontrowersji przyniosła kontaktowa bramka, którą zdobył Lyon, ponieważ Francuzi nie zagrali wówczas fair play.