Wielki finał Ligi Mistrzów w Fortunie! Borussia Dortmund czy Bayern Monachium?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na londyńskim stadionie Wembley trwają ostatnie przygotowania do wielkiego finału Ligi Mistrzów, w którym spotkają się dwa najlepsze kluby niemieckiej Bundesligi: Bayern Monachium i Borussia Dortmund.

Z tej okazji swoją wizytę w stolicy Zjednoczonego Królestwa zapowiedziała już kanclerz Angela Merkel. Choć statystyki zwycięstw w tegorocznej odsłonie LM lekko skłaniają się ku BVB, historia dotychczasowych pojedynków stawia w roli faworytów piłkarzy z Monachium. Nie inaczej typują wyniki finałowego meczu gracze Fortuny. Za sprawą świetnej dyspozycji i żelaznej formy piłkarze obu niemieckich klubów wprowadzili do rozgrywek Ligi Mistrzów nieco świeżego powietrza, eliminując dotychczas najczęstszych finalistów turnieju – drużyny z Hiszpanii, Anglii i Włoch. Ostatnie spotkania pomiędzy Dortmundem a Monachium nie wyłoniły jednak pewnego faworyta. W finale Pucharu Niemiec rozegranym 12 maja 2012 roku Borussia wysoko wygrała z Bayernem 5:2, jednak już niecały rok później w kolejnym spotkaniu PN lepsi okazali się Bawarczycy – zwyciężając 1:0. Starcia z Bundesligi z grudnia 2012 oraz maja 2013 zakończyły się z kolei remisami 1:1. Tym razem drużyny nie będą mogły podzielić punktów.

Historyczne statystyki i tabela tegorocznego sezonu ligi niemieckiej grają na korzyść Bayernu Monachium. Zdobywając imponującą liczbę 91 punktów (25 pkt. przewagi nad drugą Borussią), piłkarze z Bawarii strzelili aż 98 goli i wygrali 29 na 34 meczów. Także w klasyfikacji bezpośrednich konfrontacji wszechczasów okazują się lepsi niż BVB z wynikiem 41 zwycięstw, 29 remisów i 26 porażek. Czy przekłada się to jednak na Ligę Mistrzów? Niekoniecznie. W tych rozgrywkach kluby spotkały się bowiem 2 razy (dwumecz w ćwierćfinałach w 1998 roku), z czego najpierw padł bezbramkowy remis, a w rewanżu po dogrywce jednym golem wygrała Borussia. Także w tegorocznej odsłonie LM piłkarze Jurgena Kloppa prezentują się minimalnie lepiej – przegrali tylko jeden mecz z Realem Madryt, wobec dwóch porażek podopiecznych Juppa Heynckesa.

Gracze Fortuny – mimo sympatii do BVB z trzema Polakami w składzie – stawiają na zwycięstwo futbolistów z Monachium. Typy rozkładają się następująco: Bayern (87,89%), Borussia (8,02%), remis w regulaminowym czasie gry (4,09%). Kto okaże się lepszy? Początek spotkania w najbliższą sobotę o godzinie 20:45.

Oczy graczy Fortuny skupiają się także na jednym z bohaterów finału – Robercie Lewandowskim. W zakładach specjalnych na to z kim "Lewy" do 1 września 2013 roku podpisze kontrakt, spośród 9 potencjalnych klubów gracze najczęściej wymieniają Real Madryt (62,38%). Drugą z najchętniej obstawianych drużyn docelowego przejścia "Lewego" jest Chelsea (34,16%), na miejscu trzecim znalazł się zaś Arsenal (3,47%).

Adam Warlewski, główny bukmacher Fortuny

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
mataszek
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1-1 w regulaminowym czasie gry a w dogrywce Bayern dołoży jeszcze jedną bramkę  
avatar
Startxd...
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bayern przejedzie się po borussi lewy i spólka zadbaja o to