Ribery trafił Lewandowskiego łokciem w twarz. "To mogła być czerwona kartka" (wideo)

Oliver Kahn uważa, że Franck Ribery mógł wylecieć z boiska za faul na Robercie Lewandowskim. Zobacz, jak Francuz potraktował napastnika Borussii Dortmund.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W 25. minucie finału na Wembley Robert Lewandowski ostro naciskał Francka Ribery'ego, który nie potrafił uwolnić się spod opieki polskiego piłkarza. Gdy skrzydłowemu Bayernu Monachium odskoczył piłka, zamachnął się i trafił przeciwnika łokciem w twarz!

Arbiter z bliskiej odległości obserwował całe zdarzenie, ale nie zdecydował się pokazać Ribery'emu nawet żółtej kartki. - Sędzia mógł postąpić inaczej. Za znacznie mniej poważne przewinienia wyrzucano już zawodników z boiska - przyznał na antenie jednej z niemieckich stacji telewizyjnych Oliver Kahn.

- Ribery może mówić o sporym szczęściu, dla mnie to niezrozumiałe, że w tak ważnym spotkaniu zachował się w taki sposób. Gdyby sędzia zinterpretował to jako umyślne uderzenie, mógł pokazać mu "czerwień" - ocenił sędziowski ekspert, Markus Merk.

Ribery ostro potraktował Lewandowskiego:
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×