W 78. minucie Robert Lewandowski ostro walczył z Mario Mandzukiciem i Jerome'm Boatengiem. Polakowi rywalizacji nie udało się wygrać, a Nicola Rizzoli odgwizdał jego ewidentne przewinienie na obrońcy Bayernu Monachium.
Gdy faulowany przez "Lewego" Jerome Boateng leżał na murawie, piłkarz Borussii Dortmund nadepnął go na kostkę! Powtórki nie pozostawiają wątpliwości, że wicekról strzelców Bundesligi i Ligi Mistrzów wiedział, co robi.
Zachowanie Lewandowskiego uszło uwadze arbitra. W przeciwnym razie włoski sędzia najprawdopodobniej wyrzuciłby polskiego snajpera z boiska!
Czy "Lewy" zasłużył na czerwoną kartkę?