Pavol Cicman: Liczyliśmy na lepszy mecz
Słowacki skrzydłowy Piasta Gliwice był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojej drużyny w meczu z Koroną. Biegał, walczył, strzelił bramkę, a gracze z Kielc mieli z nim spore problemy.
Zawodnik Piasta zdobył przeciwko zespołowi Leszka Ojrzyńskiego swoją pierwszą bramkę w T-Mobile Ekstraklasie. Jej smak psuje jednak fakt, że na tym strzelanie w wykonaniu beniaminka się skończyło. - Strzeliłem swoją pierwszą bramkę, ale nie dała nam ona zwycięstwa, więc nie mam z niej radości - przyznał skrzydłowy.
O ile jeszcze w pierwszej połowie niebiesko-czerwoni potrafili w jakiś sposób zagrozić bramce Zbigniewa Małkowskiego, o tyle po zmianie stron praktycznie nie istnieli oni w ofensywie. - Liczyliśmy na lepszy mecz z naszej strony. W Bielsku pierwszą połowę zagraliśmy słabo, ale w drugiej potrafiliśmy odwrócić wynik i wygraliśmy. Tym razem mamy zaledwie remis - kręcił głową Słowak.
W następnej kolejce podopieczni Marcina Brosza zmierzą się na wyjeździe z Polonią Warszawa. To starcie może zadecydować o tym czy rewelacja ligi zagra w europejskich pucharach. - Musimy się jak najlepiej przygotować do tego spotkania. Trzeba zagrać o wiele lepiej, niż z Koroną i przede wszystkim zgarnąć trzy punkty - spuentował Pavol Cicman.