W ostatnich czterech latach - bez względu na to, czy FC Barcelona triumfowała w Lidze Mistrzów - najlepszym piłkarzem świata wybierano Leo Messiego. Bieżący rok nie jest jednak dla Argentyńczyka, który boryka się z problemami zdrowotnymi, zbyt udany, podobnie jak dla Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzela sporo goli, ale nie poprowadził Realu Madryt do żadnego trofeum.
Pierwsza połowa 2013 roku bezsprzecznie należała do Bayernu Monachium. Zespół z Allianz Arena zdeklasował rywali w Bundeslidze, bijąc punktowy rekord wszech czasów i wyprzedzając drugi zespół aż o 25 "oczek", a w Lidze Mistrzów rozgromił Juventus oraz Barcelonę, by na Wembley pokonać Borussię Dortmund. Czy wobec takiej dominacji Bawarczyków któremuś z nich należy się Złota Piłka? - Kilku naszych zawodników zasłużyło na to, by wywalczyć tę nagrodę. Tak naprawdę to piłkarz Bayernu po prostu musi otrzymać Złotą Piłkę - uważa Thomas Mueller.
Czy trofeum rzeczywiście trafi w ręce jednego z zawodników mistrza Niemiec? Nie jest to pewne, ponieważ siłą Bayernu jest gra zespołowa, a żaden piłkarz nie jest wyraźnym liderem. W Bundeslidze rządził i dzielił Franck Ribery, ale w Champions League Francuz znalazł się w cieniu kolegów: Thomasa Muellera, Bastiana Schweinsteigera i Arjena Robbena. Do grona kandydatów zaliczyć trzeba też Philippa Lahma i Manuela Neuera, jednak również bramkarz i boczny obrońca nie wybili się znacząco ponad partnerów.
Po raz ostatni zawodnik występujący na co dzień w Bundeslidze zdobył Złotą Piłkę 17 lat temu, a był nim obecny dyrektor sportowy Bayernu Matthias Sammer. Od tego czasu na najniższym podium klasyfikacji dwukrotnie znalazł się jeszcze Oliver Kahn (w 2001 i 2002 roku).
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.