Gospodarze tego spotkania są już spokojni, jeśli chodzi o byt w ekstraklasie w przyszłym sezonie. Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego zajmują 9. miejsce w tabeli z 35-ma punktami na koncie. Kielczanom spadek nie grozi, natomiast nie mają już oni szans także na grę w europejskich pucharach. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku, że Korona nie będzie chciała z Widzewem wygrać. Szkoleniowiec złocisto-krwistych od momentu objęcia zespołu nie zasmakował jeszcze zwycięstwa nad czerwono-biało-czerwonymi. Za jego kadencji Korona nie strzeliła nawet Widzewowi bramki. Dlatego też z dużą dozą pewności można przyjąć, że motywacja będzie u gospodarzy utrzymana na odpowiednim poziomie.
Trener Ojrzyński nie będzie mógł wystawić w czwartkowym meczu trzech zawodników. Mowa o Macieju Korzymie, Krzysztofie Kierczu oraz Mateuszu Bodziochu. Pierwszy z wymienionych złamał nogę w starciu z Jakubem Słowikiem w wygranym meczu z Jagiellonią Białystok 5:0. Sezon dla Kiercza skończył się już w marcu (zerwanie więzadeł krzyżowych), a dla Bodziocha w kwietniu (zerwanie więzadeł w lewym kolanie).
Szkoleniowiec Widzewa, Radosław Mroczkowski, zabrał do Kielc powracającego po pauzie za żółte kartki Thomasa Phibela. Francuz będzie dużym wzmocnieniem linii obrony Widzewa, pomimo przyzwoitego występu jego zastępcy, Dino Gavricia, w meczu z Legią. Tym razem w Widzewie nikt nie musi odsiedzieć kary za nadmierną ilość kartek. Jedynym nieobecnym jest kontuzjowany od dłuższego czasu i powracający do zdrowia Michał Jonczyk.
Z historycznego punktu widzenia faworytem meczu w Kielcach są łodzianie. Patrząc na pojedynki w ekstraklasie widzewiacy wygrywali czterokrotnie, natomiast trzy razy zwycięstwo odnosili złocisto-krwiści. Pozostałe dwa mecze zakończyły się remisami. W rundzie jesiennej obecnego sezonu na stadionie przy al. Piłsudskiego górą był Widzew (1:0) po bramce niegrającego już w barwach łódzkiego klubu Mariusza Stępińskiego.
Historia jednak nie gra roli, a niewalcząca już o nic Korona podejdzie do spotkania na luzie. Grając bez presji kielczanie mogą być trudnym przeciwnikiem dla łodzian, którzy w przypadku porażki będą walczyć o pozostanie w lidze bezpośrednio z Podbeskidziem, jeżeli bielszczanie wygrają z Pogonią Szczecin. Jak ułoży się dół tabeli? Częściowo odpowiedź na to pytanie będzie można poznać w czwartek wieczorem, a na relację LIVE z tego spotkania zaprasza portal SportoweFakty.pl.
Korona Kielce - Widzew Łódź / czw. 30.05.2013 godz. 18:00
-> RELACJA LIVE
Przewidywane składy:
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański, Pavol Stano, Piotr Malarczyk, Tomasz Lisowski - Kamil Kuzera, Artur Lenartowski, Michał Janota, Vlastimir Jovanović, Paweł Sobolewski - Mateusz Stąporski.
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Thomas Phibel, Hachem Abbes, Jakub Bartkowski - Marcin Kaczmarek, Krystian Nowak, Princewill Okachi, Bartłomiej Kasprzak, Bartłomiej Pawłowski - Mariusz Rybicki.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Kraków).
Zamów relację z meczu Korona Kielce - Widzew Łódź.
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Korona Kielce - Widzew Łódź.
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
na Instagramie 
na Facebooku 
