Towarzysko: Pewny triumf niemieckich rezerwowych, Podolski trafił w 6. sekundzie! (wideo)

Środa w Bundeslidze: Guardiola wolał Neymara od Goetzego, de Bruyne najbliżej Borussii

Joachim Loew w pojedynku rozegranym w Boca Raton na Florydzie postawił na kilku zawodników, którzy na co dzień nie występują w reprezentacji. Od początku zagrali m.in. Marcell Jansen, Roman Neustaedter, Max Kruse i Sidney Sam.

Jeden z faworytów nadchodzącego mundialu prowadzenie objął już w 6. sekundzie (!) spotkania po tym, jak Lukas Podolski odebrał piłkę rywalowi i mocnym strzałem pokonał Maximo Banguerę.

Nasi zachodni sąsiedzi już po 24 minutach prowadzili 4:0, a warto zauważyć, że Ekwador, który w południowoamerykańskich eliminacjach do MŚ ustępuje tylko Argentynie, wystąpił w silnym zestawieniu z Antonio Valencią, Christianem Noboa, Christianem Benitezem i Felipe Caicedo. Ostatecznie do pogromu nie doszło, a Reinaldo Ruedy zdołała dwukrotnie pokonać Rene Adlera.

Niemcy, zanim powrócą do Europy, zmierzą się jeszcze 2 czerwca z reprezentacją USA prowadzoną przez Juergena Klinsmanna. Najbliższy mecz eliminacyjny Die Nationalelf rozegra 6 września z Austrią.

Niemcy - Ekwador 4:2 (4:1)
1:0 - Podolski 1'
2:0 - L. Bender 4'
3:0 - Podolski 17'
4:0 - L. Bender 24'
4:1 - Valencia 45'
4:2 - Ayovi 84'

Składy:

Niemcy: Rene Adler - Benedikt Howedes, Per Mertesacker, Heiko Westermann, Marcell Jansen, Lars Bender, Julian Draxler (56' Aaron Hunt), Sidney Sam (69' Andre Schuerrle), Roman Neustaedter (66' Stefan Reinartz), Lukas Podolski, Max Kruse (79' Dennis Aogo).

Ekwador: Maximo Banguera - Juan Carlos Paredes, Gabriel Achilier (67' Jorge Guagua), Frickson Erazo, Walter Ayovi, Cristian Noboa (60' Pedro Quinones), Segundo Castillo (69' Luis Saritama), Luis Antonio Valencia, Jefferson Montero (81' Marlon De Jesus), Cristian Benitez (60' Joao Rojas), Felipe Caicedo (35' Renato Ibarra).

Widzów: 5000