Trener mistrzów Polski: Nigdy nie ukrywałem po co przychodzę do Legii

- Potrzebujemy wzmocnień, aby wyjść z twarzą z eliminacji do Ligi Mistrzów - mówi Jan Urban. Trener Legii Warszawa podsumował sezon, mówił o wzmocnieniach, osłabieniach oraz o najbliższych planach.

Artur Długosz
Artur Długosz
Legia Warszawa nowym piłkarskim mistrzem Polski! To było wiadome już od dwóch kolejek, ale zespół ze stolicy prymat w lidze potwierdził w niedzielę nokautując na własnym stadionie Śląsk Wrocław. Podopieczni Jana Urbana abdykującego mistrza ograli bowiem aż 5:0!

- Fajnie się wszystko dla nas ułożyło, bo po ostatnim meczu ze Śląskiem u nas czuliśmy niedosyt. Porażka na własnym boisku przytłumiła radość, a tym razem do tego nie doszło. Chcieliśmy tak właśnie zagrać ze Śląskiem - z kontrataku. Wiedzieliśmy, że będą chcieli wygrać, bo walczą o trzecie miejsce. Mieliśmy w tym spotkaniu mnóstwo takich akcji, po których strzelaliśmy bramki. Moja drużyna zagrała z czystą głową, bez presji i odpowiedzialności i to było widać. Powoli do nas dociera to, że jesteśmy mistrzami kraju. Siedziałem spokojnie na ławce rezerwowych i patrzyłem na trybuny. To był zaszczyt i przyjemność grać dla takich kibiców i przy takiej atmosferze. Chciałbym, aby każdy z zawodników zdał sobie sprawę i pamiętał o tym, że to piękne chwile w ich i w mojej karierze. Warto wygrywać, pracować ciężko dla takich chwil - skomentował szkoleniowiec.

- Oczywiście, że się tego nie spodziewałem, że będzie to tak łatwy mecz. Wręcz przeciwnie - początek nie wskazywał, że będzie tak dobrze. Śląsk w pewnym momencie zrezygnował. Ta bramka na 2:0 była niesamowicie ważna, aby zespół się jeszcze bardziej rozluźnił - dodał szkoleniowiec drużyny z Warszawy.

W całym sezonie Legia zdobyła 67 punktów i o sześć wyprzedziła Lecha Poznań oraz o aż 20 wrocławski Śląsk. Piłkarze z Warszawy strzelili 59 goli, a stracili 22 bramki.

Kto w nowym sezonie będzie jednak trenerem Legii?
Szkoleniowcowi Legii niebawem kończy się kontrakt z klubem. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostanie on przedłużony. - Będę rozmawiał z prezesem o kontrakcie. Konkretów nie mogę powiedzieć. Ja w Warszawie czuję się naprawdę dobrze. Wiem, że tutaj może być lepiej. Zobaczymy na ile nam pozwolą warunki finansowe i nasze dobre strzały co do transferów. Na pewno potrzebujemy wzmocnień, aby wyjść z twarzą z eliminacji do Ligi Mistrzów - wyjaśnił szkoleniowiec mistrzów Polski.

Urban w przeszłości pracował już w Legii. Kilka lat temu sukcesu jednak nie odniósł - teraz zdobył podwójną koronę, bo i mistrzowski tytuł, i Puchar Polski. - Nigdy nie ukrywałem po co przychodzę do Legii. Zastałem lepszą drużynę niż za pierwszym razem. Czasami jest tak, że człowiek zrzuca z siebie odpowiedzialność. Ja zawsze szanuję przeciwnika. W każdej lidze jest bardzo trudno jest być najlepszym, wiedziałem, że tak będzie z Legią w tym roku. Poznałem potencjał jaki mieliśmy. Wiedziałem, że po przejściach w poprzednim sezonie, tym razem musimy to zrobić. Wiadomo, że zawsze są momenty, gdzie nie jest łatwo. Przez dłuższy okres Lech chciał dodać nam niepewności. Walka o mistrzostwo prawie do samego końca była bardzo ciekawa i interesująca - zaznaczył szkoleniowiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×