"To przykre". Nawrocki nie ma innego wyjścia

Getty Images / Craig Foy/SNS Group / Na zdjęciu: Maik Nawrocki
Getty Images / Craig Foy/SNS Group / Na zdjęciu: Maik Nawrocki

W tym sezonie ligi szkockiej Maik Nawrocki nie zagrał ani razu i nic nie wskazuje na to, że sytuacja się zmieni. Polak powinien jak najszybciej opuścić szeregi Celtiku. David Faulds wskazał konkretny kierunek dla defensora.

W tym artykule dowiesz się o:

23-latek, który w przeszłości otarł się o seniorską reprezentację Polski, znalazł się w beznadziejnym położeniu. Maik Nawrocki z trudem łapie się do kadry meczowej Celtiku. W rywalizacji o miejsce w podstawowym składzie nie ma praktycznie żadnych szans.

Kontuzje zahamowały jego rozwój. Defensor był poza grą przez wiele miesięcy i kiedy wrócił do treningów na pełnej intensywności, okazało się, że już nie ma czego szukać w drużynie prowadzonej przez Brendana Rodgersa.

David Faulds wskazał aż czterech zawodników, którzy w hierarchii środkowych obrońców znajdują się przed Nawrockim. Były zawodnik warszawskiej Legii ma iluzoryczne szanse na jakikolwiek występ w trwającym sezonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"

- Carter-Vickers jest głównym graczem w czwórce obrońców. Trusty i Scales są po lewej stronie, a Carter-Vickers i Nawrocki po prawej. W meczach w Lidze Mistrzów Steven Welsh często siedzi na ławce rezerwowych, ponieważ Celtic musi wypełnić swój krajowy limit wychowanków. Więc mało prawdopodobne jest, aby Maik został wykorzystany, ponieważ nawet jeśli Carter-Vickers dozna kolejnej kontuzji, Rodgers ustawi Trusty'ego po prawej, a Scalesa po lewej stronie. Maik jest popularnym piłkarzem wśród kibiców Celtiku i nigdy nie zawiódł, gdy dostał szansę. Mało prawdopodobne jest jednak, aby w tym sezonie zobaczył trochę futbolu w Celtiku - ocenił redaktor thecelticstar.com.

Rywale mają nad nim przewagę

Nawrocki został pozyskany przez Celtic w lipcu 2023 roku, tuż po zatrudnieniu trenera Rodgersa. Mimo to wychowanek Werderu Brema zdecydowanie nie należy do grona ulubieńców obecnego menadżera.

- Nawrocki i Gustaf Lagerbielke zostali zakontraktowani latem, kiedy Rodgers dołączył do Celtiku. Nie sądzę, żeby to były jego transfery. Wielu fanów Celtiku chciało zobaczyć więcej występów Maika, ale niestety nie zanosi się na to, żeby to miało się wydarzyć - skwitował Scott McDonald z "Everything Celtic".

Klub nie wiąże przyszłości z Nawrockim. Wymowne było, że w meczu z Dundee United, podczas którego Cameron Carter-Vickers i Auston Trusty odpoczywali, Polak zasiadł na ławce rezerwowych. Duet stoperów stworzyli Liam Scales oraz Stephen Welsh.

- Aby Maik miał szansę na występ, Amerykanin musiałby być wyłączony z gry. Trusty był raczej niepewny na początku, ale się uspokoił i jest bardzo przyzwoitym graczem, który dodaje tempa tylnej czwórce, co jest szczególnie ważne w Lidze Mistrzów. Trio Carter-Vickers/Trusty/Scales zasłużyło na swój status w drużynie i jest prawie niemożliwe, aby je złamać inaczej niż przez kontuzje lub transfery - dodał Faulds.

Według McDonalda, rywale są lepiej przygotowani fizycznie: - Carter-Vickers, Trusty i Scales są szybsi. Myślę, że to jest główny atrybut, który powstrzymuje go od gry, ale tak naprawdę nie mogę wskazać niczego innego, ponieważ ostatecznie nie mieliśmy nawet okazji go zobaczyć, aby dokonać porównań. Kariera Scalesa w Celtiku była gorsza od przygody Polaka. Teraz się zrehabilitował, ale Carter-Vickers i Trusty to para podstawowym. Powiedziałbym, że zarówno Welsh, jak i Scales są w hierarchii przed Nawrockim.

Transfer wchodzi w grę

Zimowe okienko transferowe jest szansą dla Nawrockiego. Obrońca zniknął z radarów kibiców i musi ewakuować się z Glasgow, bo na tym etapie kariery nie może odcinać kuponów. Jeden z naszych rozmówców na miejscu piłkarza oraz jego otoczenia rozważyłby wypożyczenie na zaplecze Premier League.

- Maik jest wystarczająco dobry, aby grać dla Celtiku - gdyby nie jego wczesne problemy z kontuzjami, mógłby być tam, gdzie Scales jest dzisiaj, a pamiętajmy, że Celtic poważnie rozważał sprzedaż Scalesa do Aberdeen, do którego był on wypożyczony w poprzednim sezonie. Scales również nie był ulubieńcem fanów wcześniej i otrzymał wsparcie po podpisaniu kontraktu u z Nawrockim. Wczesna kontuzja w Kilmarnock przysporzyła mu od wiele problemów. Wierzę, że dla Polaka wypożyczenie byłoby najlepszym rozwiązaniem i nie widzę, czego nie mógłby "zrobić jak Scales". Mógłby wrócić, aby ugruntować swoją pozycję w drużynie Celticu, może w przyszłym sezonie - stwierdził David Faulds.

I dodał: - Rodgers chce dwóch "starterów" na każdą pozycję - jednak jeśli Carter-Vickers wypadnie, zagrają Trusty i Scales, co frustruje Maika, a następnie zasada wychowanków UEFA sprawia, że Stephen Welsh, a nie Maik, jest priorytetem dla menadżera. Moim zdaniem Maik powinien zostać wypożyczony na przykład do czołowej drużyny angielskiej Championship. Styl gry w tamtejszych rozgrywkach przypomina ten w lidze szkockiej i jeśli będzie w stanie to wytrzymać, Brendan Rodgers powinien to zauważyć.

Pojawiły się też doniesienia, zgodnie z którymi Nawrocki miał wrócić do PKO Ekstraklasy. Cytowany przez "Gazetę Wrocławską", nowy dyrektor sportowy Rafał Grodzicki, stanowczo zaprzeczył, że Śląsk Wrocław interesował się zawodnikiem Celtiku. W ten sposób działacz rozwiał spekulacje.

- Nawrocki z pewnością marnuje cenny czas, ponieważ nie gra, ale biorąc pod uwagę jego stosunkowo wysokie wynagrodzenie, wyobrażam sobie, że w rzeczywistości zarabia więcej niż wielu jego kolegów z drużyny. To trudne, ponieważ Celtic i Nawrocki prawdopodobnie będą chcieli transferu. Cetlic chciałby odzyskać znaczną część kwoty, za którą sprowadzono piłkarza. Z kolei Nawrocki będzie zamierzał zatrzymać znaczną część swojej pensji. Nawrocki powinien odejść na stałe. Nie sądzę, aby wypożyczenie zmieniło zdanie Rodgersa. Potencjalnie mógłby odejść na wypożyczenie w styczniu, aby zostać sprzedanym latem, ale ostatecznie, jeśli Nawrocki chce grać, musi opuścić Celtic, co jest przykre - przyznał Scott McDonald.

Transfer definitywny czy wypożyczenie? W tej kwestii zdania są podzielone. Jednocześnie Szkoci nie mają żadnych wątpliwości, że najlepszym rozwiązaniem dla Nawrockiego byłaby zmiana otoczenia.

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Komentarze (0)