W niedzielę Legia Warszawa pokazała Śląskowi Wrocław gdzie jego miejsce, bo podopieczni Stanislava Levego przegrali w stolicy aż 0:5. - Piłka taka jest, że jedna bramka, druga bramka, zmienia zupełnie obraz całego spotkania. Tym razem właśnie tak było - skomentował Tadeusz Socha.
Śląsk swój mecz przegrał, ale i piłkarze Piasta Gliwice ponieśli porażkę. W związku z tym to wrocławianie na koniec sezonu zajęli trzecie miejsce w tabeli. - Na pewno to jest duży sukces to trzecie miejsce. To jest dobry czas w tej najnowszej i całej historii piłkarskiego Śląska Wrocław. Nie zdarzyło się, żeby klub przez trzy lata za każdym razem był na podium. Na pewno to są dobre czasu dla Śląska Wrocław - skomentował defensor WKS-u.
- Wiadomo, że taka porażka w ostatnim meczu sezonu w Warszawie strasznie boli, a w takich wymiarach to naprawdę jest ona bardzo dotkliwa. Nie możemy też tylko patrzeć na to przez pryzmat jednego meczu. Cały sezon był udany, chociaż wiemy, że mieliśmy kilka wpadek, ale i kilka fajnych spotkań. Mam nadzieję, że z przewagą tych fajniejszych meczów w naszym wykonaniu, z dobrymi rezultatami. Chciałbym przez taki pryzmat na ten sezon patrzeć. Mam nadzieję, że tak kibice również będą na to spoglądali - podkreślił wychowanek Śląska Wrocław.
![O Lewandowskim przy wigilijnym stole [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/MDY4NS5qYiU4VjhgGgpvMHsObDpcU2FmLBZ0cRpCfXQhBXljGgIraThQIzpbGD4wK1UtOVRfOjQ6UCB9RR1iNy1bPDJSFH9rP1EvJ0ADKCAGWzw6UhgjJTUbeGQDRnkhalJ9YVZJK3AGBndjB0F7fGwaJCNSUzA)
