Powodem takiej decyzji Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN jest występ nieuprawnionego zawodnika. Chodzi o Igora Jurgę, który w ubiegły czwartek (od godz. 16.00) pojawił się na boisku w pełnym wymiarze czasowym w meczu rezerw zielonych. Następnie dwa dni później (od godz. 17.00) zagrał przez 74 minuty w spotkaniu pierwszego zespołu. Między jednym a drugim występem nie było 48 godzin przerwy i właśnie to jest przyczyną walkowera.
Klub z Drogi Dębińskiej złożył wyjaśnienia, ale nie zostały one zaakceptowane. Warta czeka aktualnie na uzasadnienie decyzji i zamierza skorzystać z prawa do odwołania. Zostanie ono złożone do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.
Walkower nie zmienił drastycznie sytuacji ekipy Krzysztofa Pawlaka. Zieloni nadal muszą strzelić gola w ostatnim meczu z Okocimskim, tyle że teraz nie ratuje ich już bramkowy remis. By wywalczyć 15. miejsce, które najprawdopodobniej da utrzymanie na zapleczu ekstraklasy, poznaniakom potrzebne będzie zwycięstwo. Władze klubu zapewniły drużynie wyjazd do Brzeska w przeddzień spotkania i zakwaterowanie w hotelu.