Górnik Zabrze od środowego popołudnia przebywa na zgrupowaniu w Słowenii. Po zakwaterowaniu się w hotelu i krótkim odpoczynku trener Adam Nawałka zaserwował swoim zawodnikom pierwszą jednostkę treningową. Śląska drużyna wczesnym wieczorem ćwiczyła bowiem w hali.
Wbrew wcześniejszym informacjom w kadrze zabrzan na obóz w Radenci zabrakło Ołeksandra Szeweluchina i Piotra Brożka. Dwaj defensorzy na jednym z ostatnich przed wyjazdem na zgrupowanie treningów w Zabrzu nabawili się urazów i mają na Śląsku przejść szczegółowe badania. Od ich wyników zależeć będzie czy dołączą do drużyny czy będą czekać na jej powrót do Polski, przechodząc rehabilitację.
Do kadry górniczej drużyny dołączył w pierwszych godzinach zgrupowania hiszpański obrońca Jose Franco Gomez. 25-latek jest nominalnym prawym obrońcą i sprawdzany będzie pod kątem przydatności gry na tej właśnie pozycji. Według hiszpańskich mediów nie jest mu obca gra także na lewej stronie i w środku linii defensywnej.
Hiszpan swego czasu był zawodnikiem Realu Betis Sevilla i FC Sevilla. Nie zdołał jednak przebić się do kadry pierwszego zespołu drużyn Primera Division i szukał szczęścia w innych ligach. Ostatnio bronił barw tajlandzkiego BEC Tero Sasana. To drugi po Pavelsie Steinborsie zawodnik sprawdzany przez Górnika mający za sobą grę w egzotycznej lidze. Łotewski bramkarz, który podpisał z zabrzanami umowę poprzednio występował w lidze RPA.
Gomez dostanie szansę występu w jednym z meczów kontrolnych. Pierwsze dwa sparingi w Słowenii Górnik rozegra w sobotę. Rywalem zabrzańskiej jedenastki będzie Ilieciviec Mariupol, dziewiąta drużyna ostatniego sezonu ukraińskiej ekstraklasy. Oba zespoły zostaną podzielone na dwie jedenastki, co pozwoli rozegrać im dwa mecze kontrolne w pełnym wymiarze czasowym.
Górnik z Iliecivcem rywalizował już podczas zimowego zgrupowania w Turcji. Wówczas górą byli Ukraińcy, którzy wygrali 1:0.