Kolejny raz między słupkami KGHM Zagłębia Lubin pojawił się nie Michał Gliwa, a Marek Kozioł. Na ławce zasiadł Michal Papadopulos, a Pavel Hapal dał szansę gry Arkadiuszowi Woźniakowi, który zdobył dwie bramki przeciwko Bursasporowi. Na skrzydłach mieli szaleć jedni z najszybszych skrzydłowych w ekstraklasie David Solomon Abwo oraz Miłosz Przybecki.
I to właśnie Przybecki sześć minut przed przerwą otworzył wynik spotkania. Bartosz Rymaniak wycofał futbolówkę na 16 metr do byłego zawodnika Polonii Warszawa, a ten mocnym strzałem pokonał bramkarza Wacker Insbruck.
Po zmianie stron nastąpiło kilka zmian w składzie. W trakcie trwania drugiej połowy czeski szkoleniowiec stopniowo wprowadzał kolejnych rezerwowych aż w 79. minucie rywale wyrównali.
Wynik 1:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Zagłębie po raz pierwszy zremisowało mecz podczas przygotowań do nowego sezonu. Wcześniej wygrało i przegrało po trzy spotkania.
FC Wacker Insbruck - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (0:1)
0:1 - Miłosz Przybecki 39'
1:1 - 79'
Zagłębie: Kozioł - Rymaniak, Banaś (46' Azikiewicz), Guldan, Cotra, Bilek (62' Wojciechowski), Jeż (62' Błąd, 85' Oleksy), Piątek (62' Bonecki), Przybecki (62' Andrzejczak), Abwo (72' Kowalski-Haberek), Woźniak (46' Papadopulos).