Bydgoska drużyna przebywająca na zgrupowaniu w Wielkopolsce wystąpiła podczas środowego sparingu w bardzo eksperymentalnym zestawieniu. Szansę pokazania się na murawie dostali gracze testowani oraz rezerwowi. - Dlatego nie możemy tutaj mówić o naszej drużynie, gdyż zawodnicy ciągle do nas dojeżdżają i wyjeżdżają i dlatego tak trudno od razu podsumować występy wszystkich piłkarzy - podsumował krótko w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Ryszard Tarasiewicz.
W ekipie niebiesko-czarnych mogliśmy zobaczyć m. in testowanych Mateusza Klichowicza, Sebastiana Smelkowskiego oraz wcześniej awizowanego francuskiego pomocnika Alberta Baninga i napastnika Przemysława Szkatułę. Bramkę jednak w zamieszaniu podbramkowym strzelił Rafał Leśniewski. Ostrovia wyrównana tuż przed końcem po trafieniu z dystansu Jakuba Borowczyka.
- Powoli kończymy nasze zgrupowanie w Buczy. Teraz w najbliższy piątek czeka nas na własnym boisku sparing z Arką Gdynia - poinformował Tarasiewcz. - Potem mamy normalne zajęcie w sobotę oraz niedzielę. Natomiast cały następny tydzień będzie podporządkowany już następnemu ligowemu spotkaniu z Jagiellonią Białystok - zakończył szkoleniowiec Zawiszy.
Zawisza Bydgoszcz - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 1:1 (1:0)
1:0 - Leśniewski 35'
1:1 - Borowczyk 80'
Składy:
Zawisza: Witan - Ciechanowski, Markowski, Baning, Łukowski, Balde, Mesić, Kuklis (46' Smełkowski), Sochań (46' Klichowicz), Leśniewski, Szkatuła.