Robert Lewandowski zdziwiony polityką Borussii. "Mogliby na mnie sporo zarobić"

- Byłem przekonany, że będę mógł odejść - przyznaje ze smutkiem Robert Lewandowski, który nie kryje zaskoczenia polityką władz Borussii Dortmund.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W rozmowie ze SportBildem Robert Lewandowski szerzej wypowiedział się na temat swojej przynależności klubowej. - W drugiej połowie ostatniego sezonu, tak jak zawsze dawałem z siebie wszystko dla BVB. Grałem i strzelałem z pełnym przekonaniem, że będę mógł odejść już tego lata. Po rozmowach, które odbyłem z działaczami, byłem pewny, że przy wyborze nowego klubu otrzymam wolną rękę - tłumaczy wicekról strzelców Bundesligi.

Działacze Borussii Dortmund istotnie wyrazili zgodę na transfer Lewandowskiego, ale do innego klubu niż Bayern Monachium. Problem w tym, że 24-latek chce przejść tylko i wyłącznie do drużyny Josepa Guardioli. - Nagle okazało się, że jest zupełnie inaczej niż myślałem i planowałem, a w rezultacie niestety muszę zostać tutaj, gdzie jestem. Polityka Borussii wobec mojej osoby mnie dziwi, ponieważ klub mógłby sporo na mnie zarobić. Jeśli jednak podjęto decyzję o rezygnacji z odstępnego za transfer, muszę to zaakceptować - dodaje.

Wszystko wskazuje na to, że transferowa saga z Lewandowskim dobiegła końca. Polak najbliższy sezon ma spędzić w Borussii, a od 1 lipca 2014 roku zostać zawodnikiem Bayernu. Do wyjaśnienia pozostaje tylko, kiedy reprezentant Polski podpisze kontrakt z aktualnym mistrzem Niemiec.

Zobacz gola Lewandowskiego, groźna kontuzja Mchitarjana? (wideo)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×