Sparingowo: GKS Tychy lepszy od Polonii Bytom. W Ptakowicach powiało... Azją!

GKS Tychy z kłopotami pokonał Polonię Bytom w środowym meczu kontrolnym rozgrywanym w Ptakowicach. Drużyna Tomasza Fornalika długo w tym meczu goniła wynik, losy meczu odwracając w końcówce.

W środowe popołudnie w Ptakowicach powiało... Azją. Spotkanie sparingowe pomiędzy GKS-em Tychy a Polonią Bytom rozstrzygała bowiem trójka sędziowska... z Azerbejdżanu, przebywająca na zgrupowaniu w Wiśle.

Arbitrzy bardzo poważnie potraktowali sparingowe przetarcie. Z największą precyzją odgwizdywali rzuty wolne, posypały się też kartki. Ogółem było ich aż sześć, w tym dwie czerwone.

Wielokrotnie jednak trudno było winić azerskiego sędziego o aptekarstwo. Piłkarze obu drużyn nie przebierali bowiem w środkach, za sprawą czego już w pierwszych minutach gry boisko z urazem opuścić musiał Damian Michalik. Chwilę później z bólu przy linii środkowej boiska zwijał się Damian Krajanowski, którego bezpardonowo potraktował Wojciech Mróz. Podobnych zdarzeń w przeciągu całego spotkania nie brakowało.

Wynik meczu w 19. minucie gry otworzył... Tomasz Balul, który po dograniu Kamila Białkowskiego z lewego skrzydła sam wepchnął piłkę do bramki strzeżonej przez Piotra Misztala, obijając przy tym poprzeczkę.

Trafienie to długo ciążyło tyszanom. Polonia grała mądrze w defensywie i wyprowadzała groźne kontry. Dobre okazje strzeleckie mieli m.in. Bartłomiej Setlak i Robert Wojsyk, ale nie zdołali podwyższyć prowadzenia.

Za nieskuteczność przyszło bytomskiej drużynie zapłacić w końcówce spotkania. Najpierw w 79. minucie gry w potężnym zamieszaniu w polu karnym Polonii najwięcej trzeźwości zachował Mateusz Grzybek, sprawdzany przez sztab szkoleniowy GKS-u pod kątem przydatności w kadrze pierwszoligowca. Kilkadziesiąt sekund później zwycięską bramkę dla tyskiej ekipy zdobył inny z graczy testowanych Wojciech Król, który w sytuacji sam na sam przerzucił piłkę nad interweniującym Jakubem Sypniewskim.

Polonia Bytom - GKS Tychy 1:2 (1:0)
1:0 - Balul (s) 19'
1:1 - Grzybek 79'
1:2 - Król 81'

Składy:

Polonia: Mika (60' Sypniewski) - Trznadel, Broniewicz (60' Banaś), Banaś (29' Radkiewicz), Mróz (29' Kowalski; 68' Mróz), Krzemień (29' Sacha), Setlak (46' Pietrycha), Nowak (60' Krzemień), Białkowski, Michalik (5' Robert Wojsyk), Sobczak, (46' Jarka).

GKS: Misztal (46' Igaz), Krajanowski (46' Chomiuk), Kopczyk (46' Paweł Król), Balul (46' Masternak), Kołodziejski (25' Dzięgielewski; 60' Paweł Król), Małkowski (46' Mączyński), Gąsior (46' Szczęsny), Zunić (46' Koman), Szkatuła (46' Czupryna), Smółka (46' Wojciech Król), Bukowiec (46' Bizacki).

Żółte kartki: Mróz (Polonia) - Bukowiec, Małkowski, Gąsior (GKS).

Czerwone kartki: Kowalski (65' za faul) - Kołodziejski (21' za niesportowe zachowanie).

Sędzia: Faris Yusipov (Azerbejdżan).

Źródło artykułu: