(Najtrudniejszy) pierwszy krok - zapowiedź meczu FC Honka Espoo - Lech Poznań

Inaczej niż w roku ubiegłym, tym razem Lech zacznie zmagania w LE dopiero od II rundy eliminacyjnej. Nie zmienia to jednak faktu, że wicemistrz Polski jest faworytem, a awans to jego obowiązek.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalem Kolejorza będzie FC Honka Espoo - zdobywca Pucharu Finlandii i aktualny wicelider swojej ekstraklasy. Podopieczni Miki Lehkosuo notują niezłe wyniki na krajowym podwórku, ale w czwartek czeka ich poważniejsze wyzwanie, bo za takie należy uznać przyjazd Kolejorza.

FC Honka to dla przeciętnego kibica futbolu dość anonimowy klub. W kadrze ekipy z Espoo nie ma wielkich nazwisk, a jedyny piłkarz, którego skojarzy większość fanów, to Abdoulaye Meite. 33-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej występował w przeszłości we Francji (Olympique Marsylia, Dijon FCO) oraz Anglii (Bolton Wanderers, West Bromwich Albion). - Honka jest groźna jako całość. Nie widziałem zawodników, o których można by powiedzieć, że to gwiazdy drużyny - ocenił Mariusz Rumak.

Na jeszcze jeden ważny aspekt zwrócił uwagę drugi trener poznaniaków, Jerzy Cyrak, który obserwował fiński zespół na żywo podczas spotkania ligowego z FF Jaro (4:2). - Nie ma tam przewagi futbolu siłowego nad technicznym. Miejscowe zespoły nie grają tak jak np. jeden z naszych sparingpartnerów Hapoel Tel Awiw, który walczył zdecydowanie i agresywnie. W Finlandii tego nie zaobserwowałem. Rzuciło mi się natomiast w oczy to, że FC Honka chętnie utrzymuje się w posiadaniu piłki, nie unika też akcji kombinacyjnych. Gra tej ekipy na pewno nie cechuje się długimi podaniami.

W ostatnich dniach poprawie uległa sytuacja kadrowa Kolejorza. Treningi po kontuzjach wznowiło bowiem sześciu piłkarzy: Bartosz Ślusarski, Patryk Wolski, Szymon Pawłowski, Kebba Ceesay, Tomasz Kędziora i Karol Linetty. Trudno się jednak spodziewać, by którykolwiek z tych graczy wybiegł w czwartek w podstawowym składzie. - Udział w zajęciach nie oznacza jeszcze, że ktoś szybko złapie formę. Rekonwalescenci pracowali nad nią o wiele krócej niż ci trenujący przez cały okres przygotowawczy - zaznaczył Rumak.

Absolutnie wykluczony jest z kolei występ , i . Ta trójka nadal przechodzi leczenie. Wszelkie perturbacje personalne nie usprawiedliwą jednak ewentualnej wpadki Lecha. Poznaniacy udali się do Finlandii jako faworyci i już w starciu wyjazdowym powinni udowododnić swoją wyższość.

Pojedynek na stadionie w Vantaa odbędzie się na sztucznej nawierzchni. Dla wicemistrza Polski stanowi to pewne nowum, bowiem w naszym kraju na tego rodzaju murawach nie rozgrywa się raczej meczów o stawkę. Sztab szkoleniowy nie widzi w tym jednak żadnego problemu i zaplanował tylko dwa treningi poza naturalnym boiskiem.

Warto nadmienić, że Finowie zagrają w czwartek o honor swojej ligi. Powód? W I rundzie eliminacyjnej odpadły aż trzy zespoły z tego kraju i to w kompromitujących okolicznościach. Inter Turku musiał uznać wyższość Vikingura z Wysp Owczych, IFK Mariehamn uległ azerskiemu Interowi Baku, zaś Turun Palloseura przegrał z AS La Jeunesse d'Esch z Luksemburga!

FC Honka Espoo - Lech Poznań / czw. 18.07.2013 godz. 18.00

Przewidywane składy:

FC Honka Espoo: Walter Viitala - Sampo Koskinen, Gideon Baah, Dani Hatakka, Henri Aalto, Roni Porokara, Jussi Vasara, Marcus Heimonen, Kastriot Kastrati, Antti Makijarvi, Tim Vayrynen.

Lech Poznań: Jasmin Burić - Mateusz Możdżeń, Manuel Arboleda, Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz, Łukasz Trałka, Szymon Drewniak, Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen, Vojo Ubiparip, Łukasz Teodorczyk.

Sędzia: Lee Probert (Anglia).

Źródło artykułu: