Wojciech Szczęsny nie boi się rywalizacji

Nowi bramkarze są łączeni z Arsenalem Londyn. Co na to Wojciech Szczęsny? Motywuje go to do jeszcze bardziej wytężonej pracy.

- Jeśli boss chce kogoś ściągnąć, to ja robię wszystko, aby wygrać z nim rywalizację i być numerem jeden - mówi dla The Guardian Wojciech Szczęsny. Arsenal Londyn bardzo poważnie interesuje się Julio Cesarem z Queens Park Rangers. Brazylijczyk miał podpisać kontrakt z Napoli, a tymczasem Włosi sięgnęli po Jose Reinę.

- Arsenal jest w moim sercu i nie myślę o odejściu. Moja głowa jest jasna, jeśli oto chodzi. Myślę, że konkurencja ze strony Łukasza jest dość ostra i podoba mi się to. To może przynieść tylko to, że będę prezentował się jeszcze lepiej. Moja pewność siebie nigdy nie zostanie zmiażdżona. Cokolwiek się dzieje, moja postawa nie zmienia się. Próbuję być najlepszy na treningach. Chcę się upewnić, że jestem w najlepszej formie - zakończył Szczęsny.

Komentarze (3)
avatar
VeB
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest w tym klubie od młodego więc się nie dziwie że jest przywiązany. Jeżeli będzie faktycznie ciężko pracował może być tym numerem jeden Arsenalu w bramce. 
Ursus.61
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno Arsenal jest w jego sercu. Przyjdzie ktoś dobry, Szczęsny posiedzi sezon, dwa na ławce i odejdzie i ciekawe czy nadal będzie tak mówił i że chce być Kanonierem do końca kariery.
W sezo
Czytaj całość
avatar
Arsenal Fan
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
:)