3. tys. kibiców Zawiszy nie mogło obejrzeć inauguracji? "Takie problemy się nie powtórzą"

Na meczu Zawisza - Jagiellonia pojawiło się ok. 10 tys. kibiców. Chętnych było więcej, ale nie wszyscy mogli wejść na stadion. Radosław Osuch zapewnił, że problemy miały miejsce po raz ostatni.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Inauguracja T-Mobile Ekstraklasy w Bydgoszczy wywołała bardzo duże zainteresowanie. Procedury rozprowadzania wejściówek są jednak nieco inne niż w I lidze, co spowodowało zamieszanie. - Fizycznie nie byliśmy w stanie sprzedać karty wstępu każdej chętnej osobie. Kolejki przed obiektem były bardzo długie i szacuję, że ok. 3 tys. osób ostatecznie nie mogło obejrzeć spotkania - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Radosław Osuch.

Skąd kłopoty logistyczne? - Kilka tysięcy fanów przyszło na stadion z nieaktualnymi kartami kibica i to wywołało duże perturbacje - wyjaśnił właściciel Zawiszy.

Następne spotkanie u siebie beniaminek rozegra w piątek 2 sierpnia. Jego rywalem będzie Pogoń Szczecin. - Problemy z inauguracji na pewno się nie powtórzą. Poza tym do tego czasu uruchomimy już sprzedaż internetową, co powinno nieco rozładować kolejki - zaznaczył Osuch.

Przypomnijmy, że w sobotnim starciu z Jagiellonią Białystok drużyna Ryszarda Tarasiewicza doznała porażki 0:1. Decydującego gola strzelił w 78. minucie Bekim Balaj.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Będą kolejne wzmocnienia w Zawiszy Bydgoszcz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×