W pierwszym meczu w sezonie piłkarze Pogoni Szczecin dość niespodziewanie pewnie pokonali KGHM Zagłębie Lubin. - Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa w Lubinie, ale to był pierwszy mecz. Nie będziemy popadać w hurraoptymizm. Na pewno jeszcze dużo pracy przed nami, ale cieszy to, że zagraliśmy na zero z tyłu i wygraliśmy mecz - mówi Radosław Janukiewicz.
Portowcy nie byli faworytem w starciu z Miedziowymi. Zespół Dariusza Wdowczyka sprawił jednak sporą niespodziankę. - My nigdy nie patrzymy na ludzi, którzy przed sezonem wydają swoje opinie. Wszystko rozstrzyga się na boisku. Mieliśmy fajną inaugurację, wygraliśmy mecz, ale tak naprawdę przed nami jeszcze 29 spotkań. Celem jest pierwsza ósemka i zrobimy wszystko, aby to osiągnąć - skomentował bramkarz drużyny ze Szczecina.
Jakie są cele Portowców na najbliższy sezon? - Mam nadzieję, że my będziemy w stanie sprawić jakąś niespodziankę. Liga nas jednak zweryfikuje. Tak jak już wcześniej mówiłem - nie popadajmy w samozachwyt po jednym meczu, bo jednak tych spotkań jest wiele. Koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu, a wtedy myślę, że powinno być dobrze, a kibice, my i ogólnie cały Szczecin będzie zadowolony - zaznaczył golkiper.
W tym sezonie T-Mobile Ekstraklasa będzie miała inną formę rozgrywek. Wszystkie zespoły po sezonie zasadniczym zostaną podzielone na dwie grupy. - Na pewno plusem reformy jest to, że jest więcej spotkań, krótsze przerwy między sezonami, aczkolwiek to dzielenie punktów, to wydaje mi się, że to nie jest dobra sprawa. Może być jednak tak, że losy spadku czy mistrzostwa rozstrzygną się w siedmiu kolejkach, a nie w trzydziestu siedmiu. Więc to więc na pewno - przynajmniej dla mnie - jakiś minus - skomentował Janukiewicz. - Plusem jest jednak większa ilość spotkań oraz to, że nie będzie potyczek o nic. Drużyny będą walczyć o pierwszą ósemkę tak, aby rywalizować o wyższe cele i aby ta wiosna była dużo spokojniejsza - dodał.