Borussia nie chce rewanżu za Wembley, ale zamierza pokonać Bayern
Bawarczycy są zdecydowanymi faworytami Superpucharu Niemiec, ale Borussia nie składa broni i zapowiada, że sprawi zespołowi Josepa Guardioli sporo kłopotów.
- Nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie i borykamy się z problemami zdrowotnymi zawodników, ale nie oznacza to, że zagramy całkowicie rezerwową jedenastką. Z optymizmem oczekujemy tego spotkania i zamierzamy sięgnąć po pierwsze trofeum w nowym sezonie. Liczymy przy tym na ciekawe i atrakcyjne widowisko - przekonuje dyrektor sportowy Michael Zorc.
Pełen nadziei przed potyczką na Signal-Iduna Park jest również Mats Hummels. - Zwycięstwo przeciwko Bayernowi byłoby ważnym sygnałem, że w ciągu całego najbliższego sezonu możemy osiągać znakomite wyniki. Chcemy wygrać z prawdopodobnie najlepszą drużyną świata i to jest naszym celem oraz naszą motywacją. Nie traktujemy natomiast tej potyczki jako rewanżu za porażkę na Wembley - zapewnia środkowy obrońca.
Pojedynek odbędzie się 63 dni po finale Champions League, w którym Borussia uległa Bayernowi 1:2, tracąc bramkę w 89. minucie. Warto dodać, że dortmundczycy przegrali dwa ostatnie mecze o Superpuchar Niemiec - w 2011 roku polegli po rzutach karnych z Schalke 04, a przed rokiem w regulaminowym czasie gry nie sprostali Bawarczykom.
LM: Bayern najlepszy w Europie po golu w 89. minucie, Borussia bez trofeum!