Mało kto spodziewał się, że w wyjazdowym spotkaniu z Ruchem Chorzów drugim bramkarzem Kolejorza będzie Maciej Gostomski. Czy to oznacza, że Bośniak podpadł sztabowi szkoleniowemu? - Wytłumaczenie jest dość banalne, mimo to chyba nikt na nie nie wpadł. Burić na chwilę obecną jest bliższy gry niż Gostomski, dlatego chcieliśmy, by zachował rytm meczowy. Wiadomo, że w Chorzowie byłoby o to trudno, więc postanowiliśmy, że zostanie w Poznaniu i wystąpi w sparingu rezerw z Hapoelem Beer Szewa - wyjaśnił Mariusz Rumak.
Co zdecydowało, że w pierwszych spotkaniach nowego sezonu bluza z numerem jeden należy do Krzysztofa Kotorowskiego? - Przede wszystkim prezentuje on większy spokój w interwencjach. Przyczyn takiego stanu rzeczy trzeba szukać jeszcze w poprzednich rozgrywkach. W końcówce właśnie "Kotor" zaliczał regularne występy i chyba stąd wzięła się jego pewność siebie - dodał trener.
Nie oznacza to jednak, że Jasmin Burić jest pozbawiony szans na grę. - Dostrzegam, że wraca do pełnej dyspozycji i niebawem powinien być już gotów - zaznaczył Rumak.