Julien Tadrowski trafił do Pogoni Szczecin pół roku temu po błyskotliwej rundzie w Arce Gdynia. W Szczecinie nie potrafił przebić się do składu, stracił trochę czasu z powodu urazu, na dodatek brakowało mu szczęścia.
W meczu z Wisłą w Krakowie miał problemy ze skurczami mięśni, w przedsezonowym sparingu z Olimpique Lyon sprokurował rzut karny.
Młodzieżowy reprezentant Polski miałby problemy z regularną grą także w bieżącym sezonie, dlatego Pogoń zdecydowała się na wypożyczenie. Zainteresowanie tym zawodnikiem wyrażała Flota Świnoujście, ale ten wolał trafić na rok do Górnika Łęczna.
Na testach w klubie z Łęcznej pojawili się także dwaj inni Portowcy: Mateusz Wilk i Łukasz Zwoliński.