Obaj w lipcu brali udział ze swoimi drużynami narodowymi w Złotym Pucharze CONCACAF 2013. Haiti Guerriera opadło już w fazie grupowej, a Honduras Chavez dotarł do półfinału turnieju.
Jak zdradził prezes Wisły, Jacek Bednarz, Guerrier podpisał już kontrakt z Białą Gwiazdą: - Z związku z tym, że potrzebuje wizę na przyjazd do naszego kraju, wystąpił o nią. Czekamy na informację, kiedy będzie mógł przyjechać do Polski. Uprzedzając pytanie o D.C. United (Amerykanie poinformowali na swojej stronie internetowej, że testują Haitańczyka - przyp. red.), nie mamy wpływu na to, o czym informuje na stronie ten klub, ale nim pojawiła się informacja, że Donald niby przechodzi tam testy, otrzymałem podpisaną przez niego wersję kontraktu. Również jego agenci podpisali stosowne dokumenty, które doprowadzą do transferu, jeśli nie będzie przeszkód. Jesteśmy zabezpieczeni - mamy jednostronnie podpisany kontrakt.
Chavez dopiero w miniony weekend pojawił się w Krakowie po niemal dwumiesięcznej przerwie spowodowanej obowiązkami reprezentacyjnymi. Ostatnio trener Wisły Franciszek Smuda mało pochlebnie wypowiadał się o tak długiej nieobecności Honduranina. Prezes Bednarz był bardziej dyplomatyczny.
- Osman grał z sukcesami prawie do samego końca turnieju. To były terminy FIFA, więc musieliśmy cierpliwie czekać na powrót Osmana. Klub nie ma zastrzeżeń co do terminu powrotu zawodnika. Teraz wraca do siebie po podróży. Trener Smuda weźmie go na warsztat i pewnie zrobi z niego doskonałego obrońcę - mówi sternik krakowskiego klubu.
Bednarz przyznał jednocześnie, że Chavez ma zielone światło na zmianę pracodawcy: - Nie toczą się na razie żadne negocjacje, ale prawdą jest, że podejmujemy próby wytransferowania tego piłkarza. Na razie do klubu nic nie wpłynęło, choć kilku agentów zaproponowało, że poszuka mu nowego pracodawcy.
Od kilku dni na testach w Wiśle przebywa Ramon Machado de Macedo - były napastnik Jahn Regensburg, w którym pracował z trenerem Smudą i aktualnym jego asystentem w Wiśle - Marcinem Broniszewskim. - To zawodnik po kontuzji, ale otrzymał dobre referencje od trenera Smudy i od trenera Broniszewskiego. Ma zaległości treningowe, ale widzimy, że ma dobrą motorykę. Dysponuje niesamowitym przyspieszeniem na poziomie Emmanuela Sarkiego. Spokojnie go sobie testujemy. Nie spieszymy się, bo nie widzimy powodu do pośpiechu - tłumaczy Bednarz.