Pomocnik Piasta przed derbami z Górnikiem: Kibice z Zabrza nie mogą mieć do mnie żalu

Łukasz Hanzel był jednym z tych zawodników, którzy wzmocnili Piasta Gliwice w letnim okienku transferowym. Mimo szybko zakończonej przygody z Ligą Europejską swojej decyzji o przeprowadzce nie żałuje.

- Piast Gliwice to bardzo dobrze poukładany klub. Prowadząc negocjacje na pewno kierowałem się w dużej mierze szansą występu w europejskich pucharach. Nasza przygoda nie trwała zbyt długo, ale myślę, że nie przynieśliśmy w Europie wstydu - przekonuje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Hanzel, pomocnik gliwickiej drużyny.

O decyzji piłkarza o transferze na Śląsk zaważyły też względy osobiste. - W Lubinie grałem sześć lat i chciałem już wrócić do siebie, żeby być bliżej rodziny. Piast był tego gwarantem, bo pochodzę z Cieszyna, więc do Gliwic mam kilkadziesiąt minut jazdy autostradą - dodaje 27-latek.

Piast Gliwice o walecznego zawodnika stoczył bój z kilkoma innymi klubami T-Mobile Ekstraklasy. - Oferta z Gliwic nie była jedyna, ale najbardziej się nad nią pochyliłem. W życiu piłkarza powinny decydować sprawy sportowe, a ja byłem przekonany, że przyszedłem do już silnego klubu, który ma możliwości walki o najwyższe cele - wyjaśnia pomocnik śląskiego zespołu.

Jednym z klubów, który o pozyskanie Hanzela walczył był Górnik Zabrze, przeciwko któremu piłkarz zagra w niedzielne popołudnie. Wcześniej zawodnik nie ukrywał sentymentu do klubu z Roosevelta. - Kibice Górnika nie mogą mieć do mnie o tę decyzję żalu. Kibicuję wszystkim śląskim drużynom, bo czuję się związany z tym regionem. Wybrałem Piasta, bo to był najlepszy dla mnie kierunek i całe swoje serce oddaję dla tego klubu - zapewnia gracz drużyny z Okrzei.

Komentarze (0)