Tego lata 30-letni golkiper trenował z Unią Swarzędz, ale cały czas szukał nowego pracodawcy. - Znam osobiście trenera Unii Jakuba Ostrowskiego, który umożliwił mi udział w zajęciach ze swoim zespołem. Za to chciałbym mu podziękować - zaznaczył w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Radliński.
Ostatecznie doświadczony piłkarz trafił do Kolejarza. - Z władzami I-ligowca byłem w kontakcie od ponad dwóch tygodni, aż w końcu sprawa została sfinalizowana. Dostałem sygnał, by przyjechać do Stróż i podpisałem umowę na rok - poinformował.
Przez siedem lat Radliński był zawodnikiem Warty Poznań. Latem musiał z niej jednak odejść. - Po zakończeniu sezonu oznajmiono mi, że kontrakt wygasł i nie zostanie przedłużony. Dalsza gra przy Drodze Dębińskiej nie wchodziła więc w rachubę - powiedział.
Ostatnio pojawiły się spekulacje, że w Kolejarzu może dojść do zmiany trenera. Czy piłkarze również o tym dyskutują? - Nie. W ogóle nie znam tego tematu, bo nie czytam prasy. Takimi sprawami nie zamierzam się zajmować - uciął.
W obecnym sezonie między słupkami w ekipie ze Stróż stawali Mariusz Różalski i Łukasz Lisak. Kiedy zobaczymy tam "Radlinę"? - Mam trochę trudniej, bo nie pracowałem z zespołem w okresie przygotowawczym. Nie zamierzam jednak odpuszczać. Tak jak każdy chcę zaliczać regularne występy i udowodnić trenerowi, że to mi należy się bluza z numerem jeden - zakończył.