Kolejna bramka Artura Wichniarka w Bundeslidze!

W niedzielę dokończono 6. kolejkę niemieckiej Bundesligi. W dwóch rozegranych meczach kibice nie mogli narzekać na brak emocji. We Frankfurcie Eintracht podejmował Arminię Bielefeld, natomiast Karlsruher grało na własnym stadionie z VfL Wolfsburg.

Spotkanie pomiędzy Eintrachtem, a Arminią było niezwykle ważne dla jednych jak i drugich. Obie ekipy mają od początku sezonu "pod górę", zajmują miejsca w dolnej części tabeli. Gospodarze tego meczu dodatkowo nie wygrali jeszcze w aktualnych rozgrywkach. Jednak pojedynek ten rozpoczął się fantastycznie dla przyjezdnych, którzy to już w 6. minucie objęli prowadzenie. Zagranie z głębi pola do Artura Wichniarka głową przedłużył Oliver Kirch, a Polak popisał się fantastycznym uderzeniem ze skraju pola karnego. Golkiper gospodarzy mimo, że strzał oddany był ze znacznej odległości i ostrego kąta nie miał nic do powiedzenia. Dalsza część spotkania to bezskuteczne próby gospodarzy dążących do wyrównania. W meczu tym nie było może za dużo klarownych sytuacji do zdobycia gola, była natomiast walka na całym boisku. Dopiero od 82. zaczęły się prawdziwe emocje. Wtedy to właśnie groźnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Caio, jednak jeszcze bardziej efektowna parada Dennisa Eilhoffa zapobiegła nieszczęściu. Niestety dla gości pięć minut później był on już bezradny. Bardzo dobrze w pole karne zacentrował Patrick Ochs, a głową podanie przedłużył Markus Steinhöfer wbiegajacy z głębi pola Benjamin Kohler nie mógł tego niewykorzystać i z zimną krwią strzałem głową wpakował piłkę do siatki Armini. W tym momencie Wichniarka już nie było na boisku, ponieważ został on zmieniony cztery minuty wcześniej przez Zlatko Janjica. Mimo przewagi gospodarzy w końcówce spotkania nie udało się już im zdobyć gola dającego im trzy oczka w tym meczu. Podział punktów jest wynikiem spawiedliwym. Eintracht nie wygrał kolejnego meczu i z trzema punktami jest przedostatni w tabeli, Arminia zajmuje 13. lokatę w lidze.

W drugim niedzielnym spotkaniu spotkały się Karlsruher SC z niepokonanym jak dotąd w lidze VfL Wolfsburg. W składzie Wilków tradycyjnie zabrakło nawet na ławce rezerwowych Jacka Krzynówka. Mecz ten zaczął się tak naprawdę w drugiej połowie. Dwie bramki dla gospodarzy autorstwa Massimiliana Porcello i Sebastiana Freisa sprawiły, że goście znaleźli się w bardzo ciężkiej sytuacji. Dodatkwo grali oni już wtedy w dziesięciu po czerwonej kartce dla superstrzelca Grafite. Osłabieni piłkarze z Wolfsburga byli w stanie strzelić zaledwie jednego gola autorstwa Ricardo Costy. Na więcej zabrakło im czasu i sił. Gospodarze po tym zwycięstwie awansowali na czternastą lokatę w Bundeslidze, Wilki po pierwszej porażce w sezonie są na ósmej pozycji.

Wyniki niedzielnych spotkań 6. kolejki niemieckiej Bundesligi:

Eintracht Frankfurt - Arminia Bielefeld 1:1 (0:1)

0:1 - Wichniarek 6'

1:1 - Kohler 87'

Karlshruher SC - VfL Wolfsburg 2:1 (0:0)

1:0 - Porcello 50'

2:0 - Freis 75'

2:1 - Costa 79'

Źródło artykułu: