Sparingowo: Kolejna porażka Manchesteru United!

Manchester United zawodzi na całej linii w przedsezonowych sparingach. Tym razem David Moyes musiał uznać wyższość Sevilli.

To spotkanie zostało rozegrane specjalnie dla Rio Ferdinanda, który rzecz jasna wyszedł w podstawowym składzie. David Moyes nie wystawił najsilniejszego składu. Miał w pamięci, że w niedzielę czeka go oficjalny debiut. W spotkaniu o Tarczę Wspólnoty zmierzy się w niedzielę z Wigan Athletic.

Już po pierwszej połowie Sevilla FC wygrywała 2:0. Najpierw Vitolo po składnej akcji pokonał Davida de Geę. Pięć minut później wypożyczony z Chelsea Londyn Marko Marin wykończył kolejną ciekawą akcję Hiszpanów. Jeszcze przed przerwą mogło być 3:0 dla gości, ale piłka po strzale Marina trafiło w poprzeczkę.

Man Utd prezentował się bardzo słabo, nie potrafiąc stworzyć sobie zagrożenia pod bramką przeciwnika. W 65. minucie zdobyli kontaktowego gola. Podanie Adnana Januzaja wykończył Antonio Valencia.

Nie było jednak wyrównania, a kolejny gol dla Sevilli. W doliczonym czasie gry Bryan Rabello postawił kropkę nad "i". Man Utd przegrał 1:3.

Manchester United - Sevilla 1:3 (0:2)
0:1 - Vitolo 21'
0:2 - Marin 26'
1:2 - Valencia 65'
1:3 - Rabello 90'

Składy:

Manchester United: De Gea - Fabio, Ferdinand (82' Evans), Smalling, Buttner - Valencia (66' Zaha), Anderson (66' Carrick), Cleverley (46' Jones), Januzaj - Kagawa (66' Giggs) - Henriquez (46' Lingard).

Sevilla: Beto - Figueiras, Fazio, Pareja (56' Puerto), Moreno - Vitolo (71' Samperio), Kondogbia, Medel (81' Guarante), Perotti - Marin - Bacca (78' Rabello)

Komentarze (5)
avatar
MATUCH
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja pierdziele UTD wogóle się nie przejmuje takimi meczami nie musicie się martwić o forme MU ponieważ udowodnią wam to w niedziele 
avatar
pablo80
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sevilla wczoraj grała w el.LE,a dzisiaj drugi skład ? 
avatar
Paatrycja
10.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ojj..MU bardzo słabiutko... 
LexoN
9.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i Sevilla tylko pokazuje, że może być mocna w nadchodzącym sezonie. A MU? Ze sparingów zostaną rozgrzeszeni, ale jakby przegrali z Wigan to aż strach pomyśleć, co prasa z Moyesa zrobi.