Na chwilę obecną gliwiczanie plasują się szóstej pozycji i mają na koncie sześć punktów. Ewentualna wygrana z Zawiszą Bydgoszcz pozwoli im zająć miejsce na najniższym stopniu podium, kosztem Lechii Gdańsk. Natomiast podopieczni Ryszarda Tarasiewicza są lepsi tylko od Korony Kielce i okupują strefę spadkową. W przypadku zwycięstwa awansują jednak na dwunastą lokatę.
Drużynę Piasta Gliwice omijają problemy kadrowe. Do gry niezdolny jest tylko Wojciech Kędziora, ale on pauzuje już wiele miesięcy. Do osiemnastki meczowej wraca za to podstawowy bramkarz Piastunek - Dariusz Trela i możliwe, że od razu wskoczy on między słupki, sadzając na ławce Jakuba Szumskiego, który z kolei na trybuny wyśle Jakuba Szmatułę. Do kadry włączony został także Mariusz Zganiacz. "Zgani" ostatnie miesiące miał stracone, ale teraz rozpoczyna walkę o powrót do pierwszego składu.
Zawisza wyjechał na Śląsk dzień przed spotkaniem. Do autokaru, który zabrał piłkarzy do Gliwic nie wsiadło kilku zawodników. Mowa tu o Bacarze Balde, Jakubie Łukowskim, Korneliuszu Sochaniu, Michale Markowskim, Dariuszu Sosnowskim oraz Rafale Leśniewskim.
Zespół Marcina Brosza i bydgoszczan łączy dwóch zawodników - Piotr Petasz i Igor Lewczuk, którzy w swoim piłkarskim CV mają zapisane "Piast Gliwice". Zdecydowanie jaśniej w historii niebiesko-czerwonych zapisał się ten pierwszy. To właśnie dzięki jego atomowemu uderzeniu ponad sześć lat temu, Piastunki po raz pierwszy w historii awansowały do ekstraklasy. Lewczuk spędził w śląskiej ekipie tylko pół roku, które było bardzo nieudane dla gliwickiej jedenastki.
To spotkanie ma jeszcze jeden smaczek. Obie drużyny walczyły o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 2011/2012. Losy awansu miały rozstrzygać się w ostatniej kolejce w Gliwicach w bezpośrednim starciu Piasta z Zawiszą. Zdecydowanie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali aż 3:0 i weszli na salony. Bydgoszczanie natomiast jeszcze rok musieli walczyć w I lidze.
Faworytem poniedziałkowego meczu będą gliwiczanie. Mają oni więcej atutów, aniżeli goście, a przede wszystkim Marcina Robaka, który w pojedynkę może zaważyć o losach spotkania. Zawisza nie stoi jednak na straconej pozycji, ale wydaje się, że punkt wywieziony z Okrzei powinien zadowalać zespół Tarasiewicza.
Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz / pon. 12.08.2013r. godz. 18:00
Przewidywane składy:
Piast Gliwice:
Trela - Zbozień, Horvath, Polak, Król - Cicman, Matras, Zganiacz, Podgórski - Wilczek - Robak.
Zawisza Bydgoszcz: Kaczmarek - Lewczuk, Pereira, Skrzyński, Ziajka - Wójcicki, Goulon, Hermes, Dudek, Masłowski - Vasconcelos.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT